Fabuła dosyć oklepana, bohaterowie głupi, policja jak zawsze ssie, ignorujący mieszkańcy, przewidywalny, dużo wydzierania się. Oczywiście, kiedy Stephani opisuje zalotnika koleżanki, to nie wiedzieć czemu, nie mówi koledze, że to ten koleś, który się z nim bił i się znali...i sprawa zawieszona. Jeśli wiesz, że policja w tym siedzi, to czemu na nich nie uważasz i łazisz nieuzbrojony?! Gra aktorska dobra, bohaterowie jakoś zarysowani.