Pierwsza: przez pierwsze pół godz. akcja filmu wlecze się niemiłosiernie.
Druga scena: Gdy wreszcie przyjaciółka decyduje się zawiadomić policję, a z radiowozu
wysiada policjant ze swoim głupawym uśmieszkiem, a mieszkańcy Buenos Aires na widok
dziewczyny i policjanta uciekają do swoich domów to w połowie filmu możemy się
praktycznie domyśleć zakończenia filmu. Film średni, chociaż spodziewałem się
ciekawszego zakończenia.