Tak pół żartem a pół to serio to ludzie be jajców - ile się można gapić na osła?Ja jestem z natury wrażliwym facetem,ale ten obraz był wyprany z jakichkolwiek emocji - nudy i jeszcze raz nudy.Panie i panowie czy w minionym roku w naszej rodzimej kinematografii nie było lepszego filmu,którego moglibyśmy wystawić w wyścigu po Oscary od tego nudnego "arcydzieła" Skolimowskiego o osiołku?Hahahaha najlepszy w tym filmie to jest chyba wjazd kiboli do tej gospody oraz epizod Kościukiewicza.Rozczarowanie.