Szczerze mowiac film jest nawet wciagajacy, jednak po obejrzeniu go mamy takie wrazenie jak: to juz koniec, to wszystko... Chyba czegos wiecej sie spodziewalem. Jak ktos juz wczesniej pisal, obraz zostal nakrecony troszke powierzchownie, tzn brakuje wielu waznych watkow i elementow z zycia Kuklinskiego. Jedynym jasnym punktem jest rewelacyjna gra Michaela Shannona. Ogladalem wywiad z prawdziwym, jeszcze zyjacym Richardem Kuklinskim i Michael zagral go wrecz idealnie.... ogolnie polecam produkcje, jednak szalu nie ma, jest niedosyt, a oko cieszy jedynie gra Michaela Shannona... 6/10