Shannon pasuje do tej roli jak ulał, a świetnie wykreowana postać detektywa Van Aldena w
"Zakazanym Imperium" jest dowodem na to że bardzo dobrze czuje się w rolach mężczyzn którzy
mają "niewielkie" problemy z psychiką. A fakt, że jego facjata nie jest bardzo rozpoznawalna z
pewnością doda uroku tej produkcji.
Szykuje się solidny dramat kryminalny o seryjnym zabójcy, miejmy nadzieję że nie wyjdzie
potworek w stylu Hitmana bo tego bym nie zdzierżył...