Sama nominacja do Oscarów tak słabego filmu jak „Ida” była dla mnie sporym zaskoczeniem. Jednak nagrodzenie Oscarem już nie budzi zdziwienia, bo skoro taka miernota znalazła się wśród nominowanych, walory artystyczne nie miały tutaj żadnego znaczenia, ważniejsze było potwierdzenie przez ten film określonej tezy. Ta teza jest w gruncie rzeczy banalna i sprowadza się do twierdzenia, że „Polacy są wynaturzonymi antysemitami i to oni zorganizowali holocaust, żeby zagarnąć majątki Żydów”.
Spróbujmy przeanalizować, dlaczego „Ida” ma tak istotne znaczenie w walce z polskością. Paradoksalnie jest znacznie skuteczniejsza w niszczeniu Polaków niż odpowiedzialne za śmierć milionów organizacje typu SS, czy NKWD. Ktoś zapyta: dlaczego? Otóż dlatego, że „Ida” to nowy sposób walki. Uderzenie, które wpisujące się w strategię marksizmu kulturowego. Fizyczna eliminacja, jak dowiodła tego historia, nie jest skuteczna, ponieważ rodzi chęć odwetu, podtrzymuje pamięć, budzi gniew i bardzo często zmusza do oporu, do walki. Dużo bardziej skuteczna jest anihilacja dokonywana za pomocą oddziaływania kulturowego. I właśnie ten drugi sposób niszczenia polskości reprezentuje „Ida” i cały nurt antypolskiej kinematografii.
Za sprawą filmu „Ida” w świat poszedł jasny przekaz: „Polacy w bestialski sposób mordowali Żydów, żeby przejąć ich majątki. Czasami oszczędzali malutkie dzieci, ale tylko po to, by „zatruć” je bakcylem chrześcijaństwa. Biedni Żydzi, którzy widzieli te niezliczone zbrodnie, wstępowali do organizacji wrogich wolnej Polsce i Polakom. Udział znacznego odsetka ludzi pochodzenia żydowskiego w stalinowskim aparacie zbrodni był formą odreagowania i wynikał z traumy, w którą wpędzili ich Polacy”. Utwierdzanie w takim przekonaniu opinii światowej ma oczywiście doprowadzić w rezultacie do wypłacenia przez Polskę odszkodowań za zorganizowanie holocaustu. Nikt na zachodzie nie będzie się dziwił żądaniom pod adresem Polski i Polaków, co więcej, wszyscy będą szczęśliwi, jeżeli Polacy te odszkodowania wypłacą, bo uznają to za sprawiedliwość dziejową. W końcu zasłużyli sobie na to, mordując i okradając swoich sąsiadów. Mało tego, władze rządzące nad Wisłą jeszcze pokornie przeproszą kogo trzeba w imieniu prymitywnego, antysemickiego ludu.
Taki to jest właśnie mechanizm. Pora w końcu zrozumieć, że zagrożeniem dla Polski nie jest żaden Putin ze swoimi dywizjami. Nawet jeżeli Rosjanie weszliby do Polski, nie zabiliby nas wszystkich. Jestem o tym przekonany, że Polacy stanęliby do walki, a wielu otworzyłyby się oczy, naród mógłby się zjednoczyć. Dlatego możemy być spokojni, nic nam nie grozi, no chyba, że nadwiślańskie władze dadzą się podpuścić możnym tego świata i same wciągną nas w awanturę.
Dla Polski i Polaków faktycznym zagrożeniem jest marksizm kulturowy. Film „Ida” pokazuje, dlaczego taki sposób niszczenia polskości stanowi znacznie skuteczniejszą broń niż czołgi i samoloty. Antypolskie lobby realizuje swój plan według koncepcji Antonio Grmasciego, który w końcowym rezultacie ma doprowadzić do tego, że sami znienawidzimy i wyprzemy się własnej historii, tradycji i wiary. To się dzieje na naszych oczach. Dziś każą nam cieszyć się z sukcesu antypolskiego filmu, filmu, który opluwa nas i naszą historię. Wojna już się zaczęła, tylko mało kto rozumie, co się tak naprawdę dzieje.
1. Polska nie zaczyna się w momencie przyjęcia chrztu, a tym bardziej w tym momencie Polacy nie stali się chrześcijanami.
2. Rola Kościoła w historii Polski jest przeceniana. Dotyczy to zarówno czasów sprzed ponad stu lat jak i okresu PRL-u.
Początek państwa polskiego datuje się od przyjęcia chrztu. Oczywiście, że istniało już księstwo Mieszka, ale dopiero 966 jest cezurą, która nadaje księstwu Mieszka ramy państwowości. Powstają pierwsze biskupstwa, archidiecezje i diecezja, wraz z którymi tworzona jest sieć administracyjna. Przeczytaj dokładnie, co napisałem. Wiadomo, że Polacy od razu nie stali się chrześcijanami.
Być może jesteś antyklerykałem, ale zaprzeczając ogromnej roli Kościoła Katolickiego w polskiej historii, zwyczajnie nie mówisz prawdy.
"zaprzeczając ogromnej roli Kościoła Katolickiego w polskiej historii, zwyczajnie nie mówisz prawdy" - z KRK można się nie zgadzać, ale nie można nie doceniać jego roli w podtrzymaniu polskości w czasie zaborów i walki o wolność w czasach komuny.
Ja faktycznie zaprzeczam ogromnej roli, chociaż zgadzam się z tym, że taka rola była. Ale bardziej to była rola polskiej tradycji i wiązania przez znaczną część Polaków Kościoła z narodem. Natomiast co do roli Kościoła w czasach komuny to mam znacznie większe wątpliwości. Nie chcę się jednak rozpisywać bo powstałby z tego spory elaborat.
Krzyżacy to katoliccy zakonnicy. Czesi walczący po stronie zakonu krzyżackiego przeciw Polsce też byli katolikami. Za to husyci walczący po polskiej stronie przeciw krzyżakom byli tępieni przez Kościół katolicki, a sam Jan Hus, który po bitwie pod Grunwaldem wysłał gratulacje Jagielle, został spalony na stosie przez katolików w 1415. Podczas wojen polsko-krzyżackich większość papieży popierała stronę krzyżacką, a papież nie protestował przeciw rozbiorom Polski w XVIII wieku. W XIX wieku papieże potępiali polskie powstania.
Po chrzcie dalej zostały plemiona polskie stanowiące część Słowiańszczyzny, z których większość nawet nie wiedziała, że gdzieś jakiś Mieszko przyjął chrzest. Część z nich natomiast bardzo długo tego faktu nie przyjmowała do wiadomości. Chrzest był ważną datą w historii Polski i konsolidowania narodu, ale podwaliny pod niepodległe państwo zbudowała jednak koronacja Chrobrego i uznanie istnienia Polski przez narody Europy.
Moje odczucia. Film w rażący sposób pokazuje zaściankowość Polski oraz Polaków. Szarość tylko potęguje te odczucia. Wszędzie błoto, dziurawe i obdrapane budynki, nicość i powolne umieranie. Kraj został przedstawiony jak najgorszy nędzarz. Teraz kwestia obywateli. Polacy jako obłudni , obdarci z człowieczeństwa antysemici, którzy mordują żydów dla korzyści materialnych - strzecha na środku pola, lub z samej zawiści. I w tym miejscu pojawia się zapytanie, bo nie wiadomo z jakiego powodu została zabita rodzina żydowska. Osobiście mam nadzieję, że ludzie na świecie nie będą oglądać tego filmu w jednego prostego powodu. Film , mimo genialnych zdjęć, jest nudny i usypiający. Przykre jest to ,że nie zasłużyliśmy sobie na budowanie takiego wizerunku na świecie. Nie mówię nawet o kwestii żydowskiej tylko o całokształcie zapadłej wioski gdzie psy już tylko dupami szczekają.....
Film w dużej mierze wpisuje się w żydowską politykę historyczną, której Polacy niestety nie mają i stąd frustracja wielu komentujących. A cel tej polityki jest prosty - uprawomocnić żydowskie roszczenia majątkowe wobec Polski, przedstawiając Polaków jako antysemitów odpowiedzialnych jeśli nie formalnoprawnie to moralnie za Zagładę.
Rzuca się w oczy przede wszystkim to, że:
1. Zarówno Ida jak Pokłosie zupełnie pomijają wątek niemiecki rolę Niemców w zbudowaniu machiny Zagłady
2. Eksmitowanie miejsca akcji na jakąś bliżej nieokreśloną wiochę, aby uniknąć oskarżeń o manipulację (wszak wiadomo, że historia jest pisana głównie w miastach, historie prześladowań w miastach są dobrze opisane, co innego na wsiach - co zostawia pole do niedopowiedzeń itd.
3. Sprowadzenie faktycznie całego Holocaustu do pogromów (zauważmy, że w obu filmach chyba nawet nie pada określenie - obóz koncentracyjny!)
W mojej ocenie film po prostu niezły i nic ponadto, aktorsko wyróżnia się tylko Kulesza. Natomiast te wszystkie, dziwnym zbiegiem okoliczności wspólne z Pokłosiem, ww. cechy sprawiają, że nie można rozpatrywać filmu tylko w kategoriach estetyczno-filozoficznych. To po prostu złośliwy paszkwil wymierzony w Polaków, przystrojony dla zmylenia i znieczulenia w kulturalne szatki artystycznego kina.
Niejednokrotnie (dla uwiarygodnienia światopoglądowego obiektywizmu twórców) podnoszono argument, że równie dobrze można przypisać filmowi antysemickość. Otóż stalinowska prokurator nie jest postacią do końca złą, bo targnięcie się na swe życie dowodzi przynajmniej, że miała sumienie. Prawdziwie zły jest Polak - bo kaja się i wyznaje winy tylko przymuszony strachem przed konsekwencjami swej zbrodni.
Reasumując, dobrze że autor wątku wyłuszczył niektóre mało uchwytne kwestie
Do 1. Czy Ida jest filmem o tworzeniu się holokaustu? I o tworzeniu go przez Polaków?
Do 2. Pojedyńcze zabójstwa Żydów mogły równie dobrze być w miastach, określonych lub nie. I nie podejrzewam, żeby tym się kierował reżyser przenosząc akcję na wieś.
3. Czy zabójstwo jednej rodziny to pogrom?
Witam! Postaram się w miarę sprawiedliwie ocenić waszą dyskusję . Film obejrzałem dosłownie pół godz temu . Nie powalił mnie . Z artystycznego punktu widzenia ok . Świetne zdjęcia , scenariusz jak dla mnie patrzącego widza , który nie był bezpośrednim odbiorcom ,żyjącym w owych czasach trudny . Wielu rzeczy trzeba się domyślać . I doszukiwać się przekazu . Większość życia spędziłem na wsi . I muszę stwierdzić , że nienawiść do sąsiada jest na porządku dziennym . Każdy o tym wie ale nikt o tym nie mówi . Jeden na drugiego za plecami wyzywa od wrogów i patrząc sobie w cztery oczy są nagle przyjaciółmi.dziwnie skomplikowane i pokręcone jak dla mnie . Ale właśnie to między innymi chciał przekazać nam Pawlikowski . Niby polak (jednostka) pomagał Żydom a jednak zabił ( mówiąc skrótem myślowym). Kulesza odgrywa Żydówkę , która w moim odczuciu prawdopodobnie żałuje . Z żalem wypowiada się o egzekucjach z jej "sprawiedliwego wyroku" Mówiąc przed Idą , że teraz jest już nikim . Ze scenariusza wiadomym się wydaje fakt , że wiedziała jak zmarli rodzice Idy . (chociaż trudno było mi się wsłuchać w tekst ). Słuchajcie uważam , że nie nam oceniać ten film . Bo nie żyliśmy w tych czasach , historią nie ma co się sugerować ( z lekka okłamana bywa ta dziedzina nauki<hahaha>) . Chociaż znam mnóstwo rodzin z północnej część polski ( od Gdańska- Elbląga po Chojnice Tucholę i Bydgoszcz) gdzie , Ci jak w filmie Polacy podejście mieli bądź maja do Żydów . w głównej mierze są tu ludzie po 50 i wyżej . Ale pozwala to z wizualizować niechęć jaka ówcześnie panowała do Tego narodu . Wielu ludzi opowiadało jak to Żyd zlikwidował ich działalność , windując ceny tak nisko , że polski przedsiębiorca musiał zamknąć swoja działalność . i inni obok tego Żyda też plajtowali . A kiedy już został ten oto Żyd bez konkurencji . Podnosił ceny o 300% . ( oczywiście podaje jeden przykład w uproszczonej wersji ) Sam powiem szczerze nie mam swojego zdania na ten temat . Nie mnie to oceniać . Ja oceniać będę mógł swoje czasy na przestrzeni lat . Wracając do filmu : film adresowany do starszych widzów , i nie dziwię się , że Ida nie odniosła sukcesu finansowego.... Myślę , że wiecie dlaczego więc zbędne staje się tłumaczenie dlaczego . Pozdrawiam
Rycerz1984, nie wiem skąd tyle wrogich wpisów. Każdy logicznie i bezstronnie myślący (podkreślam: MYŚLĄCY) człowiek, zgodzi się z Twoim komentarzem. W filmie znowu mamy złych, chciwych Polaków i wiecznie pokrzywdzonych Żydów. Za kilka lat ktoś pewnie nakręci film Hitlerze, w którym wyjdzie na jaw, że był zniemczonym dzieckiem polskich emigrantów, którzy uciekli do Austrii, bo chcieli żyć wśród normalnych ludzi (czyt. filosemitów).
Ślepyś. Film opowiada o II wojnie światowej, to jak byś chciał Żydów sportretować - jako panów i władców na krańcu świata? W Idzie są dwie Żydówki, jedna jest katolicką zakonnicą, druga krwawą stalinowską prokurator. Faktycznie laurka pro-żydowska co się zowie... Jestem logicznie i bezstronnie myślący (podkreślam: MYŚLĄCY) i strasznie mnie bawi, że myślisz, że jesteś w tym jakiś unikalny i odosobniony ;-)
"Faktycznie laurka pro-żydowska co się zowie... " - może nie laurka, ale usprawiedliwienie stalinowskiej prokurator. Dokładnie takie samo jak usprawiedliwienie seryjnego mordercy traumą z dzieciństwa. A w dodatku nic o tle historycznym, nic o skazanych. Zamiast tego prosty przekaz: "Żydzi zasilali kadry komunistycznej władzy, ale robili to tylko i wyłącznie z chęci zemsty na chciwych Polakach". Teraz tylko czekać jak rezydent z ruskiej budy odznaczy reżysera jakimś medalem za zasługi dla polskiej kultury.
Chyba nie rozumiesz pojęcia usprawiedliwienie. Może być wyjaśnienie motywów, ale na pewno o usprawiedliwieniu nie ma mowy. Zresztą podobnie jest w sprawie morderców.
Usprawiedliwienie jest wtedy, kiedy motywy czynu powodują, że czyn, który pozornie wydaje się zły takim nie jest. Usprawiedliwieniem zabójstwa może być obrona własna lub innych osób i to pod warunkiem, że istniało zagrożenie życia. Na pewno nie są nim jakieś motywy psychologiczne czy społeczne.
Niedługo powstanie film w którym polska armia dysponując kijami od szczotki, odpiera bolszewicką nawałnicę, ponieważ na pole bitwy przybył ksiądz z cudownym obrazem maryjnym i siłą swoich modlitw wezwał na pomoc niebiańską husarię i samą Maryję, wspomną jeszcze że na każdego polaka przypadało 1000 wściekłych bolszewików. Dodadzą do tego że Piłsudski sam zjednoczył i prowadził wszystkich polaków, Dzierżyński nie był polakiem a żydo-niemco-ruskiem. Polska po zakończeni Iwś wyglądała jak pustynia, ludzie żyli w lepiankach, a miasta zostały zburzone (jakie miasta?). Po tym powstała II RP i wszystko zbudowała, a ludziom żyło się w 1939 roku tak dobrze, że cały świat nam zazdrościł. (tak wynika z wiecu wyborczego pana Dudy)
Faktycznie powinni nakręcić film o tym jak w II RP żydzi prześladowali polaków, co drugi SS-man był żydem, a statystyki są fałszywe, bo obecnie mówią że zginęło 6 milionów polaków w czasie wojny (2-polacy etniczni, 3 żydzi, Polacy nie etniczni [np Romowie, Litwini itp], tylko 20 milionów Polaków, w tym w obozach śmierci w USA, Australii czy w Chinach.
To jest obraz polski jaki pokazują rożni patrioci.
Ciekawe czy w filmie o rzezi wołyńskiej będziecie czekać na informacje o polskim traktowaniu ukrainców podczas I RP, czy o tym że czynie w rzeź było zaangażowanych "tylko" kilkadziesiąt tysięcy ukrainców, a nie cały naród (do tego jeszcze podjudzanych przez komunistów). Wiekszość zadowoli się stwierdzeniem że naród ukraiński mordował naród Polski.
1. Po co wkręcasz w to politykę? Rozumiem, że temat nie budzi emocji, prawda?
2. O ile narodowo-katolicka wersja historii jaką sparodiowałeś jest śmieszna, o tyle antypolska jest niebezpieczna. Niewymierna polityka historyczna przekłada się bowiem na wymierną politykę roszczeń finansowych. A są to roszczenia kolosalne i co najważniejsze NIESPRAWIEDLIWE.
3. Żebyś wiedział, że II RP wszystko zbudowała i to sama. Bez żadnych programów operacyjnych, bez dopłat z Unii, bez odszkodowań nawet. Gdynia i C.O.P. to najlepsze przykłady. Ludziom nie żyło się najlepiej, ale to tylko kwestia czasu. Wszystko szło ku lepszemu.
4. Film o rzezi wołyńskiej jeszcze nie powstał i nie mogę go ocenić.
Tak samo budowała sama jak PRL, zwracam tylko uwagę że polska szczególnie zachodnia to nie były pola (tylko) a dobrze rozwinięte miasta i fabryki pozostałe po pracy organicznej polaków z końca XIX wieku. Oczywiście proces unifikacji po trzech zaborach i rozwój infrastruktury z sztandarowym projektem Gdynia godne najwyżej pochwały. W dwudziestoleciu międzywojennym (od 1922 do 1939) Zbudowano podobnie tyle co znacznie dłuższy okres PRL-u. A roszczenia finansowe żydów (bo o to zapewne chodzi) to drugi problem, obok nich są roszczenia finansowe kościoła katolickiego (rocznie idą na to podobne sumy)
Podobne sumy? To żeś teraz palnął! Jeśli dla Ciebie 65mld USD i 100 mln PLN to podobne sumy, to proponuję powrót do podstawówki.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,16844533,Koscioly_dostana__podwyzke___W_2015_ r__panstwo_przeznaczy.html
100 mln to tylko danina coroczna, zwrot ziemi pewnemu zakonowi spod warszawy to suma 10 mln, a to tylko początek. W przypadku tych 65mld $ to zapewne chodzi o sprywatyzowaną i to jest maksymalna kwota, obecnie rocznie państwo oddaje mniej niż 100 mln złotych za majątki żydowskie przedwojenne
Grupa I.T.I. do której należy m.in. TokFM to niezbyt wiarygodne źródło, ale nawet jeśli przyjmiemy artykuł za prawdę objawioną, to i tak nie rozwiązuje to problemu zachowania ciągłości państwa i tym samym obarczenia współcześnie żyjących winami zbrodniczej, nielegalnej władzy z moskiewskiego nadania. Poza tym nawet jeśli policzyć 100mln x 25lat = 2,5mld, PLN a nie USD. Te 65mld to za co pytam się? Dlaczego z budżetu teoretycznie wolnej Polski, mają być wypłacone odszkodowania za czasy PRL? Do Moskwy z tym żądaniami! Żydzi sami dostarczają powodów do antysemityzmu.
Teoretycznie mamy ciągłość państwową, tak samo jak RFN jest spadkobiercą III Rzeszy. Tak samo my odpowiadamy za zbrodnie komunistyczne, jak niemcy za NSDAP. Rożnica polega na tym że w 33 roku NSDAP zdobyło większość, a komuniści nigdy nie wygrali w Polsce. Po 33 roku niemcy byli w takiej samej dupie jak my po 45roku (monopartyjność, rozbijanie opozycji). Co oczywiście nie ma być usprawiedliwieniem państwa niemieckiego i niemców (tysiące aryjskich Niemców za działalność anty państwową skończyło w obozach).
Co do odszkodowań to mam nadzieje że będą się przedłużać tak długo jak będzie istnieć państwo polskie (biurakracja w tym przypadku górą)
Wiem że I.T.I to żydzi, a jedynymi prawdziwymi mediami, to grupa o Rydzyka i narodowcy, bo każdy nie antysemita to żydofil ...
"komuniści nigdy nie wygrali w Polsce". Fakt, nigdy nie wygrali, bo komunistów w Polsce po 45 roku nie było. Były tylko komuchy, które były czerwoną burżuazją z komunizmem nic wspólnego nie mającą poza hasłami propagandowymi.
Racja, ale dla większości komunizm czy socjalizm to z zasady coś złe, co nie przeszkadza że partie od lewa do prawa realizują często ich postulatu (postulaty ludu) a socjaldemokracja ma się bardzo dobrze w Skandynawii (państwa dla wielu idealne)
W tym momencie w końcu pokazałeś swoją prawdziwą twarz, twarz relatywisty. Co za chwilę spróbujesz zrobić? Będziesz usprawiedliwiać mordy OUN-UPA na Polakach, Żydach, Ormianach, Holendrach, Rumunach i Węgrach? Porównywać metodyczne, zaplanowane ludobójstwo przez nacjonalistów ukraińskich do akcji obronnych i odwetowych prowadzonych ze strony polskiej? A jak usprawiedliwisz bestialskie mordy na ludności polskiej podczas zapomnianej dziś wojny polsko-ukraińskiej 1918-1919? Nie powiesz chyba, że to przez II RP, czy może zrelatywizujesz coś innego?
A naigrywanie się z wojny polsko-bolszewickiej godne największej kanalii. Jesteś kolejnym dowodem na to, jakie spustoszenia wyrządzają marksiści kulturowi i jakim geniuszem był Antonio Gramsci formułując strategię wojny kulturowej.
Relatywizm i poprawność polityczna - to moim zdaniem bardzo poważne dziś zagrożenia. Czasem warto iść troszkę pod prąd, mieć wątpliwości i próbować pomyśleć samodzielnie. Dlatego tez dobrze ze powstają na tym forum takie wątki jak ten.
Relatywisty, zaraz będę nazwany pachołkiem żydów, agentem Moskwy i klientem Berlina ...
W jednym słowie nie napisałem o usprawiedliwianiu wymordowania ponad 100 tyś polaków na terenach wołynia i granicznych. Tylko jeżeli się krytykuje to że w filmie Ida pokazują złego polaka i nie ma wyraźnie napisanego że Niemcy (ostatnio nawet Niemcy pokazują klarownie że to nie byli naziści niewiadomego pochodzenia, tylko Niemcy-cały naród) wymordowali podczas wojny ... itd, to należy skrytykować określenie ukraincy, a należy mówić odziały upa składające się z ukrainców (i nie każdy nacjonalista ukraiński to upa) wymordowały (dokonały zaplanowanego i metodycznego ludobójstwa), czuje że po prostu dla wielu narodowców UPA=każdy ukrainiec. W przypadku wojny 1918 - 1921 (historycznie ostatnie potyczki na wschodzie miał miejsce w 1922, ale to raczej szczegół) to ukraincy walczyli zarówna z polakami, jak i przeciw nam, i w tym przypadku nie jest sytuacja tak klarowna jak w przypadku wołynia (ludobójstwo dokonane na polakach). Należy po prostu (jak w przypadku całej wojny polsko-bolszewickiej) pokazać sprawę od każdej strony. Jak pokazujemy że polacy wydawali żydów, to należy też pokazać że więcej polaków zapłaciło życiem ratując żydów (niż został przez nich wydanych czy zamordowanych), tylko że w filmach o bohaterskich polakach rzadko się pokazuje odwrotną sytuacje, a jak jest zdrajcą to oczywiście jest żydem, komuchem, faszystą lub czymś podobnym.
W przypadku bitwy warszawskiej naigrywam się z cudu, bo to nie był cud tylko dobrze zaplanowana olbrzymia bitwa w której dwie podobnie uzbrojone i liczne armia starły się przyzywając nowoczesnej techniki, i to właśnie uzbrojenie, wywiad, dowódcy i zahartowani w bojach żołnierze zdecydowali o lasach bitwy i w konsekwencji całej wojny. "Cud nad wisłą" to określenie propagandowe, mające pokazać że tylko cud nas utorował przed bolszewikami - NIE to polacy sami się uratowali, więcej było pomocy z zagranicy niż pomocy boskiej. I to że nazywamy bitwę warszawską "cudem" to jest dopiero propaganda którą (co bulwersujące) popiera polska prawica.
Nie wiem, czy zrozumiałeś, o którą wojnę mi chodziło. Mam na myśli wojnę polsko-ukraińską 1918-1919, trzymiesięczne oblężenie Lwowa, mordowanie Polaków na prowincji, obcinanie kończyn, nabijanie na pal, wypruwanie wnętrzności, palenie żywcem (Tak, tak, to nie tylko banderowcy stosowali takie metody).
Ku twojemu zdziwieniu banderowcy mieli duże poparcie wśród ludności cywilnej. To prawda, że mnóstwo zbrodni inspirowali, ale bardzo znaczny odsetek to mordy dokonane przez zwykłych Ukraińców opętanych ideologią Doncowa.
Określenie "Cud nad Wisłą" przed wojną wcale nie było brane dosłownie. Tutaj w dużej mierze chodziło o całą sytuację w jakiej odniesiono to zwycięstwo. Wszystko wskazywało na klęskę, całkowite załamanie się frontu, bezładny odwrót polskich armii, brak wiary w zwycięstwo Naczelnego Wodza, ewakuacja większości placówek dyplomatycznych. Klęska zdawała się nieuchronna. Nagłe odwrócenie sytuacji było oczywiste spowodowane tym, że najważniejsze stanowisko wojskowe powierzono najlepszemu polskiemu dowódcy. W sumie tę decyzję Piłsudskiego należy rozpatrywać w kategorii cudu, bo to, że zrobił szefem sztabu generalnego znienawidzonego przez siebie gen. Rozwadowskiego, to naprawdę był jakiś cud. Później wszystko potoczyło się już jak należy. Bitwa została świetnie zaplanowana i wygrana przez Wojsko Polskie.
Tak jak w przypadku polaków i żydów podczas IIwś, tak samo w przypadku polaków i ukraińców w okresie po Iwś. Byli też ukraincy broniący polskich sąsiadów, przypłacili to życiem. Byli też Polacy napadający na ukraińców, byli i też tacy co napadali na polaków. Był też pewien polak który mordował wszyskich wrogów, bez różnicy na narodowość (Dzierżyński). Byli polacy którzy jak zobaczyli ruskich w 1939 to aż merdali ogonem z zadowolenia itd .... Ludzie byli różni, więc pokazanie różnych ludzi nie powinno być odbierane za anty-.
Gdy pokazują żyda który jest cwany, łasy na kasę i sprzedał by własną żonę za parę $, to znaczy że jest to film antysemicki? Polak powiedział by że nie, i te żydki co się pieklą to są idioci. Jak pokazujemy film w którym polak jest zły to źle, no chyba że polak komunista, czy polak po 89. W słynnej drogówce jest tyle samo wrogości co w Idzie, co nie przeszkadza mówić niektórym że "Drogówka to obraz polskiej policji" a "Ida to antypolski film, jawnie fałszujący historię".
To że banderowcy brutalnie zabijali polaków to fakt historyczny propolski, a to że po wojnie ludzie szabrowali mienie żydowskie, a nawet rozkopywali groby dla złotych zębów (robili to bo po wojnie była taka bieda że śmierć zbierała krwawe żniwo) to antypolski fakt historyczny, lub dla niektórych antypolskie kłamstwo. Obydwa wydarzenia to fakty, a ponieważ widzę że znasz historię to powinieneś być świadom wszystkich faktów, tych wygodnych i niewygodnych dla polaków.
Dyskusja zmierz trochę do donikąd, więc podsumuje. Ida nie jest dla mnie bardzo dobrym filmem, pseudo ambitne zdjęcia, kiepski montaż dźwiękowy i do tego tematyka która sama w sobie jest potrzebna, tylko przez niedopowiedzenia sama w sobie prowadzi donikąd, nie ma tu uczciwej wielowymiarowej historii, a tylko mały wycinek spłaszczający cała wielowątkową sytuację, grzechy robione większość filmów, dopuszczane w lekkiej konwencji, w takim filmie na pewno nie. 6/10 to ocena dla filmu rozrywkowego który się szybko zapomina lub kiepskiego dramatu. Zapewne jak by nie liczne nagrody to by film nie zaistniał. Znacznie bardziej polecam polski film "Róża" gdzie ten obraz nie jest tak skrajnie jednowymiarowy.
Czy Ty relatywisto nie rozumiesz, że czym innym są pojedyncze zbrodnie, a czym innym zbrodnie organizowane przez państwo, wojsko, organizacje paramilitarne i organizacje polityczne? Polska i WP nigdy nie organizowały ludobójstwa, OUN-UPA, czy wcześniej UKG tak. Nie relatywizuj czegoś, czego nie da się zrelatywizować.
http://swiat.newsweek.pl/oscar-dla-idy-komentarze-ida-antypolska,artykuly,357728 ,1.html
I temu protestuje, bo co innego twierdzić że film nie pokazuje prawdy (fałszuje ją) przez niedopowiedzenia, jak wydaje mi się twierdzisz (mam taką nadzieje po tym co czytałem) i dlatego jest antypolski. Wielu ludzi twierdzi że jest antypolski bo jest całkowicie fałszywy - polacy zawsze byli rycerzami w lśniącej zbroi i zawsze postępowali dobrze a to inni byli źli itp (zresztą już pisałeś że tak nie było). Podoba mi się z tego artykułu sformułowanie że to rząd wręcza nagrody, to zdanie pokazuje raczej totalną głupotę piszącej to osoby.
Co do relatywizmu, to jak bym pisał że fakty sobie, a najważniejsze jest chronić swoich to byś miał racje. Ja mam na celu obejrzeć sytuacje z każdej strony by w miarę możliwość mieć opinie maksymalnie obiektywną. W przypadku polsko żydowskich stosunków powiem że żadna strona nie była kryształowa, że obydwie strony miały różne zachowania, podczas wojny Polacy potrafili wydawać na śmierć żydów i innych polaków (AK wydało setki wyroków śmierci na takich gnidach), ale też i żydzi wydawali swoich i polaków.
Po tym co napisałem jestem zapewne i antysemitą i anty-polakiem, dodam że wszystkie anty jakie przyjdą komuś do głowy są zgodne z prawdą. Bo jeżeli kogoś się skrytykuje to się jest anty, lub trzeba być relatywistą by wszystkich zadowolić lub być autsajderem by wszystkich krytykować.
Po wywiadzie z reżyserem mogę stwierdzić, że on jest trochę antypolski, w jego wypowiedziach wynika że garstka polaków pomagał lata a duża grupa donosiła ... , reżyser sam jest pół żydem, z polski wyjechał w wieku 14 a rodzina nastawiała go zapewne antypolsko, sam też nie grzeszy dogłębną wiedzą historyczną.
"ostatnio nawet Niemcy pokazują klarownie że to nie byli naziści niewiadomego pochodzenia, tylko Niemcy-cały naród" - byłbym wdzięczny za jakieś przykłady, najlepiej artykuły w zachodniej prasie lub wypowiedzi autorytetów. Ostatnim jaki sobie przypominam to okładka Berliner Zeitung z obozem koncentracyjnym podpisana "Das ist Deutschland". I to jest jedyny przykład jaki znam. Natomiast ignorant (a może cynik?) Francois Hollande powiedział: "Naród niemiecki został wplątany w nazizm".
Jeśli chodzi o UPA, ich metody zabijania przekraczały wszelkie skale okrucieństwa, nawet jak na wojenne standardy.
Co do polskiej prawicy, to nie słyszałem żeby popierała sformułowanie "Cud nad Wisłą", a o wojnie 1918-1921 wiem niewiele, dlatego nie będę się produkować.
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/319569,prezydent-niemiec-te-zb rodnie-napelniaja-nas-odraza.html
I wiele innych, oczywiście to jest polityka i oczywiście wielu ma zupełnie inne zdanie, ale fakt jest faktem że Niemcy nie fałszują swej historii, Rosja powinna się uczyć od nich (nadal twierdzą że Katyń to Niemcy). Hollande to socjalistyczny ignorant, prawdopodobnie zna historię z szkoły (i tylko tyle).
http://swiat.newsweek.pl/zdjecie-auschwitz-z-podpisem-to-sa-niemcy-kontrowersyjn a-okladka,artykuly,355998,1.html
Każdy naród chce widzieć swoich jako bohaterów, a nie jako potwory. Prawda jest taka że wszędzie są różni lidzie i różnie się zachowują, najgorsze są wojny domowe, i jako taką należy uznać konflikty polsko ukraińskie w czasie i po I wojnie światowe, mówienie że w tym okresie byli jednym narodem to już nieporozumienie. Podobnie ma się obecny konflikt z państwem islamskim, obecnie tymi którzy naprawdę walczą w tym konflikcie to muzułmanie przeciw muzułmanom. Ukraińcy podczas I wś to nie był jeden naród, do tej pory tak nie jest, Ukraina to federacja różnych ludów różnego pochodzenia (głównie ruskiego ale nie chodzi o rosjan) i ich postawy były skrajnie różne, od zaciekłych wrogów polaków po naszych przyjaciół.
Obiecałem wdzięczność, więc oficjalnie: dziękuję. Chociaż ten drugi link dotyczy tematu, o którym napisałem, ale jestem i tak wdzięczny za pierwszy. Exe13 wzbogaciłeś moją wiedzę :)
Co nie zmienia faktu, że Ida to film bardzo słaby, wyróżniający się jedynie grą aktorską. A najbardziej wkurzają dłużyzny i brak akcji. Gdyby je powycinać, to "Idę" mogliby puszczać w Teleexpresie :)
BTW, czekam na film o Judenratach. Hehe, ciekawe czy się znajdzie reżyser-samobójca. Oczywiście mam na myśli samobójstwo cywilne i zawodowe.
Jak dla mnie film pod względem artystycznym, bo tak go oceniam zasługuje na 6. Ja oprócz wątku o którym piszecie (a wcale go za antypolski nie biorę), wyłapałem wiele innych: o słabości człowieka, o trudzie życia, nieradzeniu sobie z problemami w pojedynkę, o poświęceniu (jak to Kulesza powiedziała powinnaś spróbować miłości cielesnej inaczej co to za poświęcenie te twoje śluby) Faktem jest, że na Oskary wysyłamy i promujemy filmy o kontekście żydowskim licząc pewnie, że w Hollywood jest dużo Żydów i w końcu się uda. No i udało się. Jeśli ktoś robi propagandę to właśnie takimi wpisami bo wyjaśniłeś w nich wszystkie niedopowiedzenia i wątki a może ktoś miał całkowicie inne odczucia a takim wpisem tylko naprowadziłeś go na ten tok myślenia.
Prawdziwy z ciebie rycerz, a twoja walka jest szlachetna i sprawiedliwa. Zaszczytem dla mnie byłoby stanąć u twego boku :) Wpis rycerza proszę państwa forumowiczów to świadectwo wysokiej świadomości - jaką dzisiaj uprawia się politykę, jak wygląda propaganda, jak dzisiaj niszczy się jednych, by podbudować drugich, do czego służą w dzisiejszym świecie festiwale, nagrody, pochlebstwa, granty, na jakim poziomie toczy się wojna kulturowa i jakich środków medialnych i artystycznych do tego się używa. Wielu spośród was to po prostu młodzi naiwniacy często wbici w przekonanie, że samobiczowanie to świetny sposób na stworzenie uczciwego wizerunku w świecie, że bicie się w pierś i powtarzanie mea culpa doda nam splendoru i blasku w oczach innych narodów. Tymczasem jest odwrotnie. My okładamy siebie samych po głowach, tworząc takie filmy ( często zdając sobie sprawę, że to jedyny sposób na uzyskanie intratnej nagrody ) a inni cóż, tylko z tego się cieszą nic nie robiąc sobie z niuansów, że to przecież jednostkowe przypadki. Film to przecież sztuka, która ma nieść szerokie, uniwersalne treści, dające jakiś obraz całości i tak to jest w większości odbierane. Z utęsknieniem czekam na pięknie opowiedziane historie o narodowych bohaterach, które zostaną docenione przez szeroką, światową publiczność, ale się pewnie nie doczekam, bo nikt takich historii nie opowiada, a nawet jeśli to lądują w śmietniku zapomnienia i oszczerczej krytyki. Czekam również na filmy Niemców, którzy uczciwie rozliczą się ze swoją haniebną historią, ale to tylko pobożne życzenia, ich poczucie narodowych interesów, dużo wyższe niż nasze, nie pozwoli im ruszyć tego gówna. Za to my, naiwne polaczki tylko dokładamy do tego i tak dużego już stosu argumentów, kolejne, które tworzą podwaliny pod następne roszczenia żydowskie, pod jeszcze gorszy nasz wizerunek w świecie. Nie bądźcie naiwni, spójrzcie na to z szerszej perspektywy, brońcie się i nie pozwalajcie pluć sobie w twarz. Nie ma narodów czystych jak łza, ale zamiast "karmić trolla" mówmy więcej o naszych chlubnych stronach, o naszej bohaterskiej przeszłości, oddajmy sprawiedliwość tym wszystkim, którzy zginęli naszą przyszłość.
Z radością podpisuję się pod tym postem. Warto poruszać trudna tematykę, natomiast najnowsza moda na wspomniane wyżej samobiczowanie trochę mnie niepokoi. Dzisiejsze opinie chwalące obecną tematykę "rozliczeniową" opierają się na założeniu, że inne narody takich rozliczeń dokonały... serio ? Taka moda prowadzi do zrównania katów z ofiarami. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tła historycznego, a więc wszelkie niedopowiedzenia mogą rodzic nieporozumienia...
Tak swoją drogą - dyskusję można prowadzić kulturalnie i rzeczowo, czego przykładem jest powyższy post. Mam nadzieje , ze nie nastąpi za chwile fala wzajemnych wyzwisk, tak jak ma to miejsce w innych wątkach.
Co za BEŁKOT :)
Przecież ty nawet nie oglądałeś tego filmu żałosny ANTY-POLAKU :)
Ale co sensownego można napisać o twoim komentarzu, który sensu nie ba, bo nie dotyczy filmu, a jakiś twoich fobii? Po tej chorej tyradzie, którą tu walnąłeś wyraźnie widać, że masz ze sobą poważny problem.
Mój komentarz dotyczy istoty tego filmu. Jeżeli tego nie widzisz, trudno. Każdy ma swoje spojrzenie, ja Ciebie nie obrażam z tego powodu, że masz inne zdanie.
Twój komentarz dotyczy istoty twoich fobii. I obrażasz mnie, bo obraża mnie taki bełkot o Żydach I Polakach-Sarmatach, Chrystusach narodu, takie żałosne zakłamywanie historii.
No i oczywiście widać, że nie oglądałeś tego filmu, po prostu klepiesz to co gdzieś tam przeczytałeś.
Dokładnie przeczytaj moje komentarze i jeszcze raz obejrzyj film. Czasami coś, co może się wydawać bełkotem, jest najszczerszą prawdą. A historię to nie ja zakłamuję.