Czy warto iść? Z pełną świadomością mówię że tak. Niewiele filmów potrafi wydobywać taką głębię. A ta ekranizacja to zrobiła. Zbudowano takie napięcie, że oglądałam z zapartym tchem i czułam to co bohaterzy oraz czułam się jakbym była tam z nimi. To dzieło wywołało we mnie wiele emocji. Dzięki niemu możemy spojrzeć jak to wszystko wyglądało z punktu widzenia Snowa, dlaczego stał się takim człowiekiem. Widzimy jego oczami i czujemy to co on. Tom Blyth mega mi zaimponował, wydobył z Coriolanus Snow wiele. Mogę rzec: on nim był. Miłość potrafi szybko zmienić się w nienawiść.