prawie przez cały czas miałam ciarki? Czytałam wcześniej książkę, więc nie powinnam tak wszystkiego
przeżywać, a jednak... Uważam, że wszystkie części Igrzysk idealnie ekranizują książki. Tutaj
kompletnie nie przeszkadza mi, że czegoś nie pokazano, a coś innego dodano. Wszystko jest po
prostu idealne! Dlatego nie rozumiem ludzi, którzy nie lubią tej serii. Ogólnie byłam w szoku, jak wiele
emocji wzbudził we mnie ten film, ponieważ ta część książki, która była w nim przedstawiona, strasznie
mnie nudziła, bo na prawdę praktycznie nic się nie działo... Tylko raz na jakiś czas.
Kosogłos na prawdę mnie zachwycił i już nie mogę się doczekać następnej części, bo wiem, że
będzie jeszcze lepsza!
Który moment podobał wam się najbardziej? Bo ja jeszcze przez kilka godzin cytowałam Katniss gdy
mówiła "ogień się szybko rozprzestrzenia i jak my spłoniemy to wy razem z nami" hahahha
Ja miałem podobnie :D Pewnie dlatego że przeczytałem książkę emocję związane z obejrzeniem filmu były jeszcze większe :D Podobało mi się że pokazali skutki propagid Katniss. Książka zawiera tylko informacje o jej przeżyciach, tym co widzi, czuje, myśli. Sceny gdzie bombardują tamę, albo scena gdzie robotnicy się buntują i wchodząc na drzewa zabijając Strażników Pokoju. W ksiązce tego nie było, ale dobrze że pokazali to w filmie. Widać jak na ludzi działała Kosogłos.
Trochę się zdziwiłem kiedy pokazali Effi. W książce praktycznie wcale jej nie było (czasami tylko sie pojawiała), a w filmie uczestniczyla jako normalna bohaterka drugoplanowa (nie epizodyczna jak w ksiązce). Effi zastąpiła książkową Ekipę Przygotowawczą której mi brakowało (Octavia, Fluvia itp). W dodatku Effi przejeła kilka kwesti innych bohaterów (np. gdy Katniss przygotowywała się do pierwszej propagidy - tej w studiu - broszkę do stroju przypieła jej Fluvia a nie Effi, kwestę gdzie mówi że niektórzy Katniss będą nienawidzić, będą chcieli ją pocałować lub być ją, powiedział Finnick). W ksiązce w dodatku Katniss stawia warunek prezydent Coin że zostanie kosogłosem jesli to ona zabije snowa. W filmie nie ma nawet o tym wzmianki.
Ogólnie książka jest bardziej obfita w informacje. Życie codzienne w 13, przebywanie w schronie (w ksiązce bylo to kilka dni, w filmie 1 noc).
Ale gdyby film zawierał takie informacje to by się bardzo dłużył i by był nudny.
Było jeszcze wiele róznic miedzy ksiazka a filmem ale to tak na prawde małych. Oczywiste ze film nigdy nie jest 100% odzwierciedlniem ksiązki.
Też miałam ciary :) Nie cały czas, ale często. Kiedy zobaczyłam zwiastuny, byłam niemal pewna, że film będzie słaby. Myliłam się. Pierwsza połowa spodobała mi się, ale w drugiej się zakochałam <3 To, jak został pokazany Peeta - ból, szaleństwo - jest niesamowite! Wielkie brawa dla Josha i reżysera.
Co do różnic, nie przeszkadzały mi, tylko dodały filmowi tego buntu, siły, charakteru. Sceny z Effie to świetny pomysł, według mnie. Szkoda, że pominęli ekipę przygotowawczą, ale można się było domyślić tej zmiany. Za to wysadzenie tamy i strażników pokoju - wow. I jeszcze "Drzewo wisielców" w tle. No właśnie! Mój ulubiony moment, to gdy Katniss śpiewa tę piosenkę. I jeszcze te krajobrazy...
Nie zabrakło też śmiesznych tekstów, na których ludzie na sali kinowej wybuchali śmiechem :D Chyba najbardziej rozbawili mnie Haymitch i Effie.
Ogółem mówiąc, im dłużej oglądałam film, tym bardziej mi się podobał. Fani trylogii książek nie będą zawiedzeni ;)
Chyba właśnie dlatego, że czytałaś książkę. Przy poprzednich częściach nie miałam takich odczuć a tu rzeczywiście tak jakby oczekiwałam na kolejne sceny. Jak zostaną pokazane, czy będą takie jakie sobie wyobrażałam. Ale też pewnych rzeczy mi brakowało. Jeśli ktoś nie czytał książki to nie wie do końca dlaczego Kosogłos stał się takim symbolem. Mogliby to wyjaśnić w jednym zdaniu. Brakowało mi też tego życia w trzynastce. Rutyny, twardych zasad dotyczących chociażby jedzenia, grafiku na ręce. W tym wszystkim za mało też Finnicka, którego w książce bardzo polubiłam. I niestety uderzył mnie mocny błąd filmu - skoro awoks nie mają języka... to w jaki sposób zagwizdał kosogłosowi? W książce było powiedziane, że awoksi nie mogą mówić ale nie było wyjaśnione dlaczego.