Czytałam książki i uważam że rozbicie filmu na dwie części było dobrym posunięciem. Możemy bliżej się przyjrzeć 13ste, prezydent Coin i układom. To ważne żeby zrozumieć co się dzieje na samym końcu.
Nadal jednak boli mnie że z filmu wykuczono Śliską Sae a broszka kosogłosa i jej pochodzenie są takie mdłe.
Ciekawi mnie czy wspomną o igrzyskach Haymitcha, chociaż chyba nie, skoro usunięto wątek córki burmistrza a tym samym jej ciotki.
Moim zdaniem film dobry, stworzył klimat, przedsmak do finału i nie był nudny. Fajnie.