Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1
The Hunger Games: Mockingjay - Part 1
2014
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1 
ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 7
W przeciwieństwie do wielu ludzi dla których ten film jest "porażką i "nieporozumieniem" mi ten film bardzo się podobał.
Od razu jak weszłam do sali nastawiona byłam by brac pod uwage wszystkie aspekty filmu tzn.fabuła,gra aktorów,ujecia,muzyka itp. ,a nie oglądać tylko "powierzchownie".
1.Zgadzam sie z tym ze film na początku powoli sie rozkręca. Jednak w tej pierwszej godzine wszystko musi być wyjaśnione bo ludzie którzy nie czytali książki nic by nie zrozumieli.
2.Myśle że PG-13 to był błąd. Ten film jest o rewolucji,o buncie, o śmierci o torturowaniu i manipulowaniu. Dzieci w tym wieku po prostu nie są w stanie zrozumieć wszytkich scen tego fimu tym bardziej że przez ograniczenia wiekowe są tak na prawde symboliczne.
3.Było wiele ujęć które delikatnie nasuwały nie zrozumiałe kawałki. Np. bardzo mi sie podobał moment gdy Katniss z wazonu wyjęła różę od Snowa po czym była inna scena,na pierwszym planie wazon białych róż na drugim prezydent Snow. Czyli dla osób które nie zrozumiały by czemu Katniss przerażona jest różyczką w wazonie, jest odpowiedz.
4.Gra aktorska-nie będę sie tu rozpisywała o Jennifer Lawrence ,bo wszyscy wiemy ze gra fenomenalnie. Chciałabym zwrócić uwage na to jak rozwinął się Josh Hutcherson. Mimo tego ,że w filie tym razem było go mało ,każda scene zagrał na 100% ,scena duszenia Katniss-brawo! Widzieliście to szaleństwo w jego oczach? :P Niestety bardzo mało Woodiego Harrelson'a
5.Muzyka- na prawde dobra,podnoszaca napięcie w wielu momentach. Piosenka Katniss o wisielcu-nic dodać nic ująć.
6.Zawiodła mnie scena z 12 dystryktu. Niestety zabici z których zostały same kości po tak krótkim czasie nie były zbyt realistyczne.Rozwalenie tamy ,atak w lesie,ucieczka do bunkra przed bombardowaniem-bardzo fajne sceny. Jednak końcowa scena tzn.Odbicie Peety/rozmowa Katniss ze Snowem- ja miałam ciary i dla mnie scena jest genialna.
7. Do roli Coin również pasowała mi bardzie Meryl Streep. Ale nie było najgorzej.
8.Bardzo fajnie że zostały dopowiedziane czarno na białym sprawy z 2 części np. Cinna nie żyje, Katniss poroniła.
9. Film bardzo odzwierciedla książke. Są tego przeciwnicy i zwolennicy. Jakby nie odzwierciedlał to by było źle a jak odzwierciedla to też nie dobrze. To mojej zdanie w tej sprawie :P
10.Zakończenie filmu- Wyjaśniono czemu Peeta próbuje zabic Katniss. I dobrze! bo bez przeczytania książki ludzie nie wiedzieli by o co chodzi i moim zdaniem to by ich zniechęciło.Jednak zostaje ta nutka nie pewności "Co z nimi będzie?", bo przecież Peeta "zwariował"
Moim zdaniem film jest na prawde dobry. Nie jest o igrzyskach (bo ile można o tym samym?) ale o walczenie o wolność,o władzy i co jest wstanie poświęcic człowiek dla swojej sprawy/dla innych.Jest dobrym wprowadzeniem do ostatniej części.Wszystkie ważne aspekty były ukazane,nie było nie domówień. +fajnie prze pokazali charakter Gale'a.
Ja osobiście nie płacze że nie bylo tyle strzelania Katniss i bezpośrednich walk.Bo znaleźli się by i tacy którzy by hejtowali ,że cały czas to samo .:) Pozdrawiam serdecznie osoby które dały rade przeczytac całość.;) Zapraszam do wyrażanie swojego zdania! :)
Czytałam książkę i zgodzę się, że film świetnie odzwierciedla fabułę ksiazki. I akurat wg mnie to bardzo dobrze. Poza tym zgadzam się ze wszystkim co wyżej napisałaś.
Film jest po prostu świetnie zrobiony dla ludzi,którzy przeczytali książkę.Liczyłam na jakieś nieudane wejście przed II częścią,a rozsypałam się po filmie,bo był bardzo,bardzo dobry.
Rzetelna opinia. Całą trylogię przeczytałem, cieszę się że 1 cz. Kosogłosa jest wierna książce, z Twojej opinii wynika że się nie zawiodę na żadnym aspekcie. Już dziś wieczorem osobiście ocenie, nie mogę się doczekać ;-)
Zgadzam się całkowicie z twoją opinią. Film świetnie oddaje książkę. Bardzo podobało mi się wprowadzenie Effie do 13 (czego w książce mi brakowało). Lawrence niesamowita. Coin mogłaby być bardziej twarda i beznamiętna, ale nie było aż tak źle. Peety tak mało, a zarazem tak dużo (niesamowita charakteryzacja!). Świetnie zagrane.
Osobiście byłam na maratonie i jestem, delikatnie mówiąc, rozczarowana zachowaniem widzów, szczególnie na dwóch pierwszych częściach. W czasie gdy Katniss po raz pierwszy całuje Peetę (w jaskini) ludzie zaczęli bić brawo i gwizdać. Tak samo przy następnych scenach pocałunków, czy to z Peetą czy z Galem. Trochę żałosne i niedojrzałe. Pomijam już szeleszczenie, gadanie i ciągłe łażenie do toalety.
A, jeszcze chciałam dodać, że widok uratowanej Johanny niesamowicie mną wstrząsnął. Masakra!
Niby Johannę w Kosogłosie było widać przez kilka sekund, do tak świetnie zagrała niezależną buntowniczkę :D
Popieram Cię w 100%. W ogóle to mam wrażenie, że prawie wszyscy fani książek będą odbierali adaptację na podobnym poziomie. Niestety Ci co nie przeczytali, mogą hejtować... ale nie Nam się nimi przejmować :D ^.^ Pozdrawiam!
film mi się podobał .Zupełnie inny od poprzednich części ale to plus bo ile można oglądać to samo? Aktor grający peete zagrał bardzo dobrze zwłaszcza gdy rzucił się na Katnis. też widziałam to szaleństwo w jego oczach: P Nie zgodzę się chyba tylko z jednym że ""J.Lawrence gra fenomenalnie i wszyscy o tym wiemy"" Ja nie przepadam ani za jej wyglądem ani za jej grą. Nie wyobrażam sobie kogoś innego w tej roli ale to przez przyzwyczajenie. Nie będę wielbić Lawrence tylko dlatego że lubię Igrzyska Śmierci. Ma w sobie coś takiego co niesamowicie mnie drażni. Tak samo jest z Saga Zmierzch którą lubię a nie lubię Kristen Stewart. Dodam jeszcze że nie podoba mi się ten trójkąt miłosny. Powinna powiedzieć jasno którego z nich kocha a nie rani obu.