PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=626983}

Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1

The Hunger Games: Mockingjay - Part 1
2014
6,7 217 tys. ocen
6,7 10 1 216763
5,7 61 krytyków
Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1

Nie wiem jak można być rozczarowanym po obejrzeniu filmu, skoro w zdecydowanej części pozostaje wierny książce. Jak ktoś nie lubi science- fiction to niech po prostu nie idzie do kina i nie psuje zabawy innym. Początek filmu jest dość spokojny, ale to zrozumiałe, bo trzeba jakoś pokazać widzowi sferę informacyjną, a dopiero potem zadbać o rozwój akcji. Napięcie w końcówce filmu zbudowane jest w tak genialny sposób, że nawet osoby znające książkę czekają z zapartym tchem no to co się wydarzy. Wielu fanom film przypada do gustu, problem jest tylko z osobami, które przyszły do kina tzw. "z ulicy". Wyprzedzając wszystkich hejterów, którzy się ze mną nie zgodzą, mogę powiedzieć tylko tyle, że człowiek inteligentny, wrażliwy i empatyczny nie będzie miał najmniejszego problemu z odbiorem tego filmu.

fanigrzysk

W sumie to się zgadzam. Ta część miała więcej do przekazania niż poprzednie, dlatego też niektórzy mogli się rozczarować.

ocenił(a) film na 9
fanigrzysk

Zgadzam się, niektórzy widocznie przyszli na fajerwerki. Moim zdaniem jak do tej pory to najlepsza część...

użytkownik usunięty
fanigrzysk

W sumie się również zgadzam. Kto.przeczytał książkę ten wiedział czego się spodziewać.

ocenił(a) film na 9
fanigrzysk

Nic dodac nic ująć.

ocenił(a) film na 2
fanigrzysk

jak ktos ma 13 lat i widzi pierwszy raz scifi to moze i sie posika ze szcescia, jak ktoś od parunastu lat oglada filmy akcji dramaty fantazy i scifi to ten film niestety ale jest rozczarowaniem, jak cała seria, niestety zabrzmie jak szowinista, ale kobiety nadają się tylko do pisania romansidel a nie sci fi,
przykład hary poter zmierzch czy to cos nowego o tej dziewczynie co miała uczucia a reszta narodu nie i trafiła do tych co skaczą po pociągach by bronic kraj :)

ocenił(a) film na 8
konstanty_2

Nie upraszczaj - filmy sci-fi oglądam od ... a może i dłużej. Moimi pierwszymi w kinie były "Obcy 8 pasażer Nastromo", "Gwiezdne Wojny" i "Test Pilota Pirxa".
Nie jest rozczarowaniem nawet dla osoby starszej i obeznanej z klasyką. Co było ciekawe w tym roku ? Wg mnie - "Na skraju jutra", "Interstellar" i właśnie "Kosogłos" (Lucy i kilka innych przereklamowane). Każdy miał coś innego do zaoferowania tylko trzeba to umieć dostrzec. Oddanie emocji w tym filmie wystarczyło by na kilka filmów a że akcji było mniej - to się wyrówna z nawiązką za rok. Zresztą podróży międzygwiezdnych tutaj akurat nie oczekiwalem ... tylko walki z reżimem.

ocenił(a) film na 1
mariuszj1939

Gdzie masz walkę z reżimem? Ja tam widzę tylko śmieszną próbę kreacji patosu. Zresztą widać było po reakcji widzów, co kilka minut leciały "podśmiechujki" i "facepalmy", nawet z kobiecej części widowni. Siedzą w bunkrze, a jedyna akcja to ...zestrzelenie samolotu łukiem oO. Pani prezydent, próbuje udawać charyzmatyczną niczym dowódca Battlestara, ale wychodzi to komicznie, bez żadnego polotu.

ocenił(a) film na 8
LukaszIdea

Oczywiście każde powstanie wg Ciebie rozpoczyna się frontalnym atakiem bez odpowiedniego przygotowania i jakichkolwiek materialow propagandowych. Szkoda że nie pamietasz początków Solidarności. A co do widzów trafiłem lepiej nie bylo pop cornu...

ocenił(a) film na 10
fanigrzysk

Dokładnie tak. Pomińmy fakt, że w oglądaniu przeszkadzała mi gimbaza, która wiecznie gadała i żarła popcorn. To film miazga i nie mogę się doczekać ścisłego finału, bo to już będzie coś! :)

fanigrzysk

Zawiodłem się sceną kręcenia propagandy w studiu. Gdy przeczytałem ten fragment to moją pierwszą reakcją były spopularozywany już gest przyłożenia ręki i cytat "ja pierd...". To była wg mnie jedyna żenująca scena w całej trylogii i jedyna, którą traktuję jako wypadek przy pracy. Dlatego właśnie liczyłem, że w ekranizacji ta scena będzie tak samo żenująca, ale się przeliczyłem, bo nie posiadała żadnej mocy wywarcia u mnie skrajnie negatywnych odczuć - zupełnie tak samo jak odtwórczyni Prezydent Coin, obydwie rzeczy totalnie bezpłciowe. Czytając Kosogłosa zawsze gdy trafiłem na Coin to widziałem Meryl Streep z typową miną wrednej s..i. Zawiodłem się również wymaganiami Kotny, w której zabrakło polowania oraz chęci odstrzału Snowa tak jak w poprzedniej części braku cytatu w motywie z zegarkiem oraz paczek z bułkami na arenie. Przy ekranizacji trzeba liczyć się niestety z pewnymi niedogodnościami.

Sam film jest solidnie wykonany, ale do ideału zabrakło z dwudziestu/trzydziestu minut by bardziej rozwinąć kilka wątków. Oglądało się przyjemnie i w mojej opinii jest to najlepsza do tej pory nakręcona część. Dobra rozgrzewka przed finałem w Kapitolu.

ocenił(a) film na 5
EMPEGERO

Meryl Streep tez była moja Coin.. Zabrakło tu jej władczego charakteru ona i Snow to dwie strony tego samego medalu ale wiecie co jest najlepsze po przeczytaniu kosoglosa zaczęłam zastanawiać się kto z nich był perfidniejszy dla wtajemniczonych rozmowa Katniss ze Snow em w ogrodzie różany daje do myślenia cytuje Snow a Panno Everdenn ja Panny nigdy nie oklamalem i to była prawda..

fanigrzysk

Mi to tam się bardzo podobało, pomimo tego mojego "młodego wieku".Momentami musiałam powstrzymywać łzy :) Choć przyznam się, że nieraz się śmiałam.Brakowało mi tego "zabije Snowa'', ale gdy Katniss wspomniała o kocie zaraz o tym zapomniałam.Nawet pojawienie się Effie mi tak nie przeszkadzało. Z chęcią znów przeczytam całą trylogię :)

fanigrzysk

Tyle że te film nie ma nic wspólnego z pojęciem "fikcja naukowa" i nie rozumiem czemu ma taką kategorię. Saga dzieje się po prostu w innej rzeczywistości,