Brak, tego ruchu akcji w filmie. Brak tej nowości jakim była walka. w 2 czesciach wcześniej była ta walka na arenie a tu głównie akcja toczy sie w podziemiach... Moze w 4 sie cos ruszy
Oho, Kapitolińczykowi zabrakło brutalności. Przesłanie filmu nadal niezrozumiałe...
Czytałam książkę i uważam że kosogłos jest najnudniejszą częścią. Cały czas tylko wojna i prawie nic poza tym, a pod koniec miałam wrażenie że autorce bardzo śpieszyło się do końca a nie bardzo miała na nie pomysł :/
Hmm "Kosogłos" był zdecydowanie najlepszą i najbardziej dojrzałą częścią trylogii. Pokazuje upadek nie tylko systemu, ale też ludzi i ich wartości. Zakończenie zdecydowanie genialne. Poturbowana psychika głównych postaci, dwojakie rozwiązanie całej historii, nie cukierkowo a za to bardzo realistycznie zważywszy na to, co spotkało bohaterów.
Ot moje zdanie :)