Scifi dla gimbazy, ogólnie nawet nie zasługuje na miano scifi. Jedyna akcja to zestrzelenie samolotu...łukiem i spadający
komin. Bombardowania nikt nie pokazał, a można było. Siedzą w bunkrze przy latarkach i wielkie mi "napięcie". Głupie
pioseneczki, co chwila płacząca główna bohaterka z oznakami ciężkiej choroby psychicznej. Pani prezydent sztuczna i
sztywna jak kukła. Poruszenie ludzi (tłumu), do których ktokolwiek przemawia, jest tragikomiczne. Kreowany komiczny
patos. Ot, bajeczka dla dziewczynek, którym imponuje latająca z łukiem amazonka.
Proszę nie mówić, że to film dla ludzi myślących o walce z reżimem. Dla myślących jest Interstellar, Grawitacja, Odyseja
Kosmiczna czy o walce z reżimem - Equilibrium. Igrzyska Śmierci to kobiecy gniot.
Nie obchodzą mnie wojenki związane z Igrzyskami Śmierci, ale muszę powiedzieć, że zaklasyfikowanie "Grawitacji" do filmów dla myślących mnie rozbawiło :)
The Hanging Tree było dla mnie największym atutem tego filmu. Może to ze względu na książkę. Początek-nudny, ale potem akcja się rozkręca. Jest jej mało, ale to dopiero początek tego co będzie w drugiej części. Poza tym mam nadzieje, że podniosą ogranicznie wiekowe do 15+, film bardzo dużo by na tym zyskał.
nie widzę powodu, by podnosić ;) nie ma tam żadnych drastycznych scen:
-rozstrzelanie? liczyłem, że po prostu pokażą kule przechodzące przez czaszki jeńców, a kamera się odwraca jak w filmiku dla dzieci
-kilka kości? trupy bez wyrazu były, od masa wystających, spopielonych kończyn, żadnego zbliżenia na twarze trupów
Dlatego film jak najbardziej dla dzieciaków.
Chodziło mi o drugą część, bo w niej są mocne momenty *spojler*: atak zmiechów, kokony i śmierć podajże Messali (co jego ciało spływa z kości ;_;) ;D
No to może coś zyska, o ile nie będzie znów dla dzieci, a kamera nie będzie się odwracać :D
Czy film satysfakcjonuje Cię jedynie, gdy krew sika strumieniami, a rozkładające się kawałki ciał pokazują się na ekranie częściej niż główny bohater? Jeśli tak, to obejrzyj sobie coś Tarantino (o, w skądinąd świetnym Kill Bill'u jest więcej krwi i płynów ustrojowych niż wody w morzu śródziemnym), albo serial The Walking Dead - tam masz zombie i gnijąxe ciała. Hough!
No i włąśnie tak było przez 20-30 stron Kosogłosa. Jeśli przy odrywaniu nóg, rozszarpywaniu przez zmiechy, krwotokach itp będzie odrwacana kamera to Kosogłos straci swój "urok", a twórców zabiję.
Czyli gdyby do fabuły dodać ze dwa mózgi rozpieprzone na ścianie to film byłby w twoim mniemaniu lepszy? Mnie obraz wojny w Kosogłosie zdołował i przeraził jednocześnie - przedstawiono bardzo smutną i brutalną rzeczywistość , nie trzeba dwudziestu litrów krwi by to zauważyć. Niby ''Igrzyska...'' są filmem sci-fi , ale należy chyba zaznaczyć , że to wszystko gdzieś już kiedyś miało miejsce. Ludzie walczący za jakąś ideę , obalający dyktatora - to są dzieje świata w pigułce. Jeśli szukasz taniej mielonki polecam ''Piranię 3D'' , ''Teksańską masakrę piłą mechaniczną'' albo ''i spit on your grave''. Kosogłos na pewno nie jest filmem dla dzieci - filmy dla dzieci to ''High school musical'' albo ''Camp rock''. Kosogłos jest dla starszej młodzieży i dla dorosłych. Dwunastolatek zwyczajnie go nie zrozumie.
Alterkonto stworzone 22 listopada 2014!!!!!! Nie mam już więcej pytań do ciebie
Żegnam
haha tylko że kolego ja nie trolluje lecz zwalczam trollów ale skoro tobie coś takiego nie przeszkadza to wybacz ale też się nim stajesz. A twój post zostaje natychmiastowo zgłoszony jako prowokacja
W którym miejscu tu widzisz trollowanie?
Znaczenie słowa "Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami.
Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty, która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji. Źródło Wikipedia.
Gość wypowiedział się co myśli o tym filmie, ma prawo nie podobać mu się film ( widać że go oglądał) i oceniać jak chce, natomiast ty nic w tym temacie nie napisałeś poza daniem oceny temu filmowi 10, co dla mnie jest równoznaczne z tym że jesteś typowym gimbusem, który nie ma pojęcia co pisze.
dobrze może gość jest ok ale ja się wściekłem nie na niego tylko na użytkownika pozorski. Ok film mógł się nie podobać ale pisanie obrażanie innych użytkowników jest niedozwolone mówię tu o multikoncie pozorski i to jest multikonto.
Całkowicie Cię nie rozumiem człowieku. Założyłem sobie konto, bo byłem zbulwersowany tym filmem, wcześniej nie czułem potrzeby wypowiedzi na filmwebie. To już nowy użytkownik nie ma prawa założyć sobie konta? Rozumiem, gdyby wypowiedział się jakiś weteran filmwebu, ale nie świeżak, jak Ty. Zresztą, obawiam się, że nie zrozumiałbym nawet weterana. Bo to nie do ludzi należy filmweb, posiada on właściciela i jeśli nie łamie regulaminów, wypowiadam się na temat, to zaprawdę, g^^^ Ci do tego.
Oczywiście, na Kosogłosie, najlepsza była reklama Bitwy Pięciu Armii ;) To będzie epicki film.
zgadzam się to może być Hit roku chociaż Lotra nie przebije to zapraszam na forum olej film który ci się nie podobał i choć na coś co sprawia czy przyjemność taka moja rada :)
Przestań się już pogrążać, wytknąłeś mały staż na filmweb użytkownikowi LukaszIdea bo to on ma konto od 22 listopada, natomiast użytkownika o nicku "pozorski" tu nie widzę, a twoja chora wyobraźnia że taki ktoś obraża innych, ktoś kogo tu nie ma można nazwać paranoją.
Oglądaj mniej filmów fatnasy i sci-fi bo widzę że rzeczywistość pomieszała ci się z fantazją.
Nie strasz następnym razem zgłoszeniem konta za nadużycie, bo to ty możesz dostać blokadę na ip komputera.
Pozdrawiam.
Ale ta część miała właśnie to pokazać. Miała ukazać załamanie psychiczne bohaterki. Jej odczucia. Filmy propagandowe.
A prezydent została ukazana świetnie, tak samo jak w książce jako oschła, stonowana i nie okazująca uczuć kobieta. Idealnie.
Ta część miała taka być, bo w końcu JEST ODWZOROWANA NA KSIĄŻCE. Dlatego nie rozumiem poruszenia wszystkich ludzi, którzy uważają, że ta część jest nudna i bez sensu. Ona miała taka być. Jest zupełnie tak jak w książce. A jeśli chcesz kino akcji to zapraszam na ostatnią część, która będzie najbardziej brutalna.
Scena z drzewem wisielców(jedna z pioseneczek ;) ) jest jedną z najlepszych, mimo, że nie do końca zgadza się z książką.
Mimo wszystko każdy ma prawo mieć swoją opinię i ja, i ty :)
A właśnie moim zdaniem, pani prezydent Coin została przedstawiona zbyt ciepło. Także nie było tutaj ukazania jej oschłości tylko grę-drewno, z całym szacunkiem dla Julianne Moore.
Co do The Hanging Tree, Jennifer ma świetny głos do pieśni powstańczo-wojennych, także zgodzę się co do genialności sceny. Co prawda na maratonie, już w okolicach godziny 5, spokojny początek usypiał na miejscu, ale wprowadzenie chóru skutecznie rozbudzało.
Jednakże preferuję tę wersję https://www.youtube.com/watch?v=KNoqxBnwJ4s, może to dlatego, że nie jestem typem, który (jak niektórzy wyżej) potrzebują posoki krwi, flaków i innych podobnych efektów, żeby być usatysfakcjonowana, a zwracam uwagę na szczegóły, a ta wersja świetnie ukazuje przekaz "Igrzysk Śmierci", który autorka dzielnie nosiła przez 2 części, by wreszcie dojrzały owoc sprzedać nam w "Kosogłosie".
Dokładnie, prezydent została przedstawiona drętwo. Przyzwyczajony do charyzmatycznych dowódców w filmach Sci-Fi, mam co najmniej mieszane uczucia. Nie wiem, czy tak to ma być w porównaniu do książki, ale sprawiała takie wrażenie, że pierwszy lepszy gość z bunkra, a już na pewno ten wiecznie pijany, mógłby jej odebrać dowodzenie, a ją wysłać do karceru, czego grzecznie by usłuchała.
No w książce była ukazana jako "ostra zawodniczka", taka baba z jajami xd
Może w 2 części się "rozbudzi" i stanie się taka jak w książce, zobaczymy ;)
Ci, którzy preferują totalne kino akcji nie mają co oglądać tej części, tylko przyjść do kina za rok, gdzie będzie pewnie totalna rzeź
Może sądzisz tak dlatego, że spodziewałeś się nie wiadomo jakiej akcji, a film nie na tym miał polegać.
Gdybyś czytał książkę lub przynajmniej zajrzał do jej opisów, wiedziałbyś się czego spodziewać. Kosogłos jest bardzo dobrą ekranizacją. :)
Wreszcie jakaś sensowna wypowiedź na tym forum :)
Dokładnie tak samo myślę.
Ludzie nie czytali książki i spodziewali się Igrzysk jak w 1 i 2 części, a tak własnie rozwija się akcja w 3 części :)
Byłam na Kosogłosie w piątek i jestem bardzo rozczarowana. Żałuje, że poszłam tak wcześnie, potem bilety byłyby tańsze. Chyba miałam za duże wymagania po 2 części, która według mnie jak na razie jest najlepsza. To był film o niczym... Takie czekadełko. Najważniejsza akcja jest w drugiej części i jestem pewna, że będzie świetna, ale o tym przekonamy się za rok. To był błąd dzielić ten film na 2 części. A, że to film dla gimbazy to zgadzam się w 100%. Myślałam, że w kinie nie wytrzymam... Musiałam jakimś dziewuchom uwagę zwrócić, film się zaczyna a one :Nie mogę w to uwierzyć ! Nie mogę w to uwierzyć... No nie dało się oglądać... I nie rozumiem dlaczego cały czas płakały... Ale to nie moje pokolenie.... Jestem za stara na to ;)
Jak mnie irytuje opisywanie filmu jako "dla gimbazy"!
Jeśli chodzi o "głupie pioseneczki", moim zdaniem scena z The Hanging Tree i śpiewającym ją tłumem jedną z najbardziej wzruszających, pokazująca ludzi poświęcających się dla wolności.
Nie podoba mi się też pokazanie Coin - w filmie prawie ją polubiłam, daleko jej do książkowej hardej, pewnej siebie, nieokazującej uczuć przywódczyni. Tu wypadła tak.. nijak.
Mimo wszystko film bardzo mi się podobał, wzruszał, śmieszył, trzymał w napięciu. Nie trzeba pokazywać hektolitrów lejącej się krwi, żeby film był ciekawy. Dobrze jest napisane w recenzji - jest to po prostu cisza przed burzą, czyli wielkim finałem :)