Jak wielu z was podobnie ja czekałam na premierę Kosoglosa rok, wybrałam maraton aby przeżyć
wszystko od nowa i jakie nasunely mi się wnioski pomimo że jestem fanem trylogii książek jak i
filmów mam raczej mieszane uczucia po dobrych Igrzyskach Śmierci i fenomenalnym w pierścieniu
ognia Kosoglos pozostawił we mnie posmak gorzki w filmie naprawdę nie wiele się dzieje gdzie
książka jest fenomenalna wiem ze najważniejsze przed nami ale na bogów na dole i górze mogli
troszkę skrócić film rozumiem ze to chwyt marketingowy aby rozbić książkę na dwie części więcej
pieniędzy itp. Myślę że wiele osób straciło wiarę w kosoglosa ale kto czytał trylogię wie ze phenix
powstanie z płomieni. Książki są podobnej długości różnią się nieznacznie w objętości a nam
zastosowano ponad dwie godziny wstępu do prawdziwej akcji mowie wam że to stanowczo za
wiele.MyMyślę że kosoglosa tak naprawdę powinno ocenić się po premierze ostatniej części jako
wspólna całość bo gdy weźmiemy się za analizę pojedynczej części film wiele straci na wartości
ostatnia część odbiega od poprzedniczek dlatego nie oceniamy kosoglosa jako byt samodzielny
bowiem Katniss nie powiedziała ostatniego słowa ale przez następny rok gorzki posmak pozostanie ze
mną na dlugo