Poszłam do kina na super film i się zawiodłam... Poprzednie części mimo negatywnych opinii filmwebowcow były świetne a to? Jedna wielka zapowiedź tego co będzie w następnej, ostatniej części, nie wydarzyło się podczas tylko dwóch godzin zupełnie nic. Smuteczek...
Czytałem książki, więc wiem co będzie później. Dlatego też ta "cisza przed burzą" mnie nie zniechęciła. ALE! Ale Soundtrack to jakaś kpina. Lorde w 5 utworach? Really? -,- W poprzednich częściach, różnorodność była tak olbrzymia, że każdy mógł odnaleźć coś dla siebie, oba mi się bardzo podobały. A tutaj takie pitu, pitu...
Nie tylko Ty, podzielenie trzeciej części na dwie jest zabiegiem, który ma na celu tylko wyciągnięcie pieniędzy od fanów. Uważam, że trzecią część dałoby się nagrać jako jedną, a nie niepotrzebnie dzielić na dwie. Cóż, marketing..
Nie zgadzam się, chyba nie czytałaś książek, bo ja nie wyobrażam sobie by tej książki nie podzielić na dwa filmy a i tak wycieli dużo rzeczy. Ja się ani trochę nie zawiodłam a akcja z piosenką Hanging Tree wtopiła mnie w krzesło. Więcej emocji przeżyłam niż w książce. Wracając do wątku, jeśli ktoś czytał książkę to wiedział w 100 %, że w tej części nie będzie aż tak dużo akcji, ale moim zdaniem i tak o niebo lepsze było podzielenie Kosogłosa niż np. Insygniów śmierci. Boże, to dopiero było 15 zł wyrzucone w błoto -.- Nie przepadam za dzieleniem filmów, ale na wszystkie, które widziałam to była najlepsza 1 część (widziałam jeszcze chyba tylko Przed świtem, więc nie mam niestety zbyt wielkiego doświadczenia xD)
Też tak uważam. Nie czytałam tej trylogii, nie jestem fanką i w zasadzie podobała mi się tylko I część Iigrzysk, ale na II się przynajmniej nie nudziłam :/ Może gdybym przed pójściem do kina zainteresowała się, o czym dokładnie będzie ta część, nie byłabym teraz rozczarowana brakiem akcji i walk.