PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=626983}

Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1

The Hunger Games: Mockingjay - Part 1
2014
6,7 217 tys. ocen
6,7 10 1 216757
5,7 61 krytyków
Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1

Poszłam do kina na super film i się zawiodłam... Poprzednie części mimo negatywnych opinii filmwebowcow były świetne a to? Jedna wielka zapowiedź tego co będzie w następnej, ostatniej części, nie wydarzyło się podczas tylko dwóch godzin zupełnie nic. Smuteczek...

ocenił(a) film na 8
tollat

Czytałem książki, więc wiem co będzie później. Dlatego też ta "cisza przed burzą" mnie nie zniechęciła. ALE! Ale Soundtrack to jakaś kpina. Lorde w 5 utworach? Really? -,- W poprzednich częściach, różnorodność była tak olbrzymia, że każdy mógł odnaleźć coś dla siebie, oba mi się bardzo podobały. A tutaj takie pitu, pitu...

ocenił(a) film na 3
tollat

Nie tylko Ty, podzielenie trzeciej części na dwie jest zabiegiem, który ma na celu tylko wyciągnięcie pieniędzy od fanów. Uważam, że trzecią część dałoby się nagrać jako jedną, a nie niepotrzebnie dzielić na dwie. Cóż, marketing..

ocenił(a) film na 6
siasiarzyna

jedyne co im się udało to piosenka The Hanging Tree :D

ocenił(a) film na 8
siasiarzyna

Nie zgadzam się, chyba nie czytałaś książek, bo ja nie wyobrażam sobie by tej książki nie podzielić na dwa filmy a i tak wycieli dużo rzeczy. Ja się ani trochę nie zawiodłam a akcja z piosenką Hanging Tree wtopiła mnie w krzesło. Więcej emocji przeżyłam niż w książce. Wracając do wątku, jeśli ktoś czytał książkę to wiedział w 100 %, że w tej części nie będzie aż tak dużo akcji, ale moim zdaniem i tak o niebo lepsze było podzielenie Kosogłosa niż np. Insygniów śmierci. Boże, to dopiero było 15 zł wyrzucone w błoto -.- Nie przepadam za dzieleniem filmów, ale na wszystkie, które widziałam to była najlepsza 1 część (widziałam jeszcze chyba tylko Przed świtem, więc nie mam niestety zbyt wielkiego doświadczenia xD)

ocenił(a) film na 5
tollat

Też tak uważam. Nie czytałam tej trylogii, nie jestem fanką i w zasadzie podobała mi się tylko I część Iigrzysk, ale na II się przynajmniej nie nudziłam :/ Może gdybym przed pójściem do kina zainteresowała się, o czym dokładnie będzie ta część, nie byłabym teraz rozczarowana brakiem akcji i walk.