Najnowsza zapowiedź jest od 16, więc możliwe, że na ekranie będzie się działo równie mocno co w książce ;)

oby...

Trzymam kciuki! :)

Według mnie to zależy od tego co jest ważniejsze dla twórców- poziom filmu czy ilość widzów. Jeśli chcą zrobić dobry film to z pewnością będą musieli się skupić tak samo na postaciach jak na fabule i nie będą mogli pominąć wielu scen, które dla młodszych widzów niekoniecznie się nadają, czyli śmierć wielu postaci, tortury itp. Jeśli ważniejsza będzie kasa, to z pewnością postawią na młodzież i nie tylko nie będzie w filmie wielu elementów, bez których książka nie byłaby tym czym jest, ale możemy się spodziewać mnóstwa ckliwych scen, nadmiaru Gale'a i ogólnej infantylności. Mam jednak nadzieję, że dadzą radę, szczególnie że aktorzy pokazali w poprzedniej części na co ich stać, więc nie trzeba się martwić, że ewentualne sceny załamek będą aktorską porażką.

Też się tego obawiam;)...mam tylko nadzieję że nie zrobią z genialnej książki drugiego Zmierzchu;-; to znaczy zamiast ostrych scen,właśnie tortury czy ból psychiczny bohaterów producenci,ku uciesze nastolatków,stworzą historie opartą na dziewczynie która musi wybrać pomiędzy 2 chłopakami.

Mam nadzieję, że tego nie zrobią, bo IŚ i WPO jako filmy bardzo mi się podobały, więc fajnie by było gdyby Kosogłos też był na poziomie. Tortur w sumie w książce też nie opisywali ale być może jakieś fragmenty ukażą. Pewna jednak jestem że gdy film bd od 13 lat to na 99% pominą tortury, śmierć itd.
Pozostaje czekać do listopada i sami się przekonamy :)

Wystarczy czekać na zwiastun, gdzie na początku będzie pisało jaki jest wiek ;)

Bedzie dobrze, w koncu ten format i 'konkretne' sceny sie sprawdzil wiec czemu mieliby z niego zrezygnowac! z drugiej strony ludzie ktorzy docenili dwie poprzednie czesci na pewno uderza do kin. a obnizajac wiek trafia do wiekszej liczby odbiorcow hmm...no nic pozostaje czekac

Mi okrutnie brakowało przemyśleń bohaterki w filmach właśnie za to polubiłam książkę niestety ewidentnie ktoś nie chcę skupiać się na tym aspekcie i bezczelnie go pomija. Mam nadzieję ze reżyser (którego darzę sympatią) choć odrobinkę skupi się na tym temacie - skoro nie można mieć wszystkiego to chociaż coś ;)

Masz racje caly swiat w ksiazce poznajemy dzieki Katniss i wszystko 'ogladamy' z jej perspektywy a tutaj poprowadzili to calkiem inaczej ale mi efekt koncowy odpowiada

jak sobie wyobrazasz, ze mieliby przedstawic jej przemyslenia? Rozbudowac dialogi no bo raczej nie zrobia jej narratorka i nie zmienia 'formuly'

Masz racje caly swiat w ksiazce poznajemy dzieki Katniss i wszystko 'ogladamy' z jej perspektywy a tutaj poprowadzili to calkiem inaczej ale mi efekt koncowy odpowiada

jak sobie wyobrazasz, ze mieliby przedstawic jej przemyslenia? Rozbudowac dialogi no bo raczej nie zrobia jej narratorka i nie zmienia 'formuly' skoro film ma juz ugruntowana pozycje to raczej nie posuneliby sie do czegos takiego

Jak pokazać przemyślenia? To bardzo proste :) jeżeli chodzi o moją "wizję" wystarczyło wykorzystać bardziej muzykę (lepiej) filmową bądź sam soundtrack - przykład np. dla 1 części - dać w tle piosenkę/utwór jakieś sceny gdy bohaterka przemieszcza się po arenie takie wiesz ( w tle) i dać np. wybrane nawet cytaty książkowe odnoszące się do jej przemyśleń - to taki sposób prosty myślę, na to jak wpleść ten motyw do filmu (bo można jeszcze inaczej pokombinować) . Ale od 1 części twórcy poskąpili nam tego więc teraz wprowadzenie tego mogłoby z lekka deformować kształt filmu. a może nie? Zależy od indywidualnych odczuć ;) Przepraszam, że teraz odp. ale wcześniej wchodziłam tylko na chwilkę i nie miałam czasu odp.