Myślę, że dadzą radę. Chociaż im dłużej się zastanawiam jak przedstawią niektóre sceny, tym bardziej się boję. Ta niepewność mnie załamuje.
Mnie się wydaje, że zawala sceny w Kapitolu tzn upiększą to, na czym bardzo bardzo się zawiode.
Zgadzam się z tobą ,że mogą to wszystko popsuć .
Ja najbardziej obawiam się sceny gdzie dzieci bombardują i przy tym Prim umiera, w książce bardzo mnie ta scena poruszyła więc oczekuję też tego w filmie.
Myślę, że będzie dobrze i reżyser sobie poradzi. Film Kosogłos i tak był ciekawszy od książki więc ufam twórcom. To nie jest byle jaka scena śmierci byle jakiej postaci, zobaczysz, że wspomnisz jeszcze moje słowa :) Będzie super ;)