PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=629224}

Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2

The Hunger Games: Mockingjay - Part 2
2015
6,6 166 tys. ocen
6,6 10 1 166002
5,2 56 krytyków
Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2

Ej no bezsens, byłem widziałem, oglądałem. 6,9 ocena. No hejterzy chyba nieźle się bawią, bo ta część nie zasługuje na 6,9 Filmweb chyba powinien wprowadzić jakieś zabezpieczenie, że jak chcesz ocenić film wybierz poprawną odpowiedź z filmu. To jest śmieszne że taka ocena. Ręce opadają!!!

ocenił(a) film na 6
tytan5017

Jacy hejterzy? Ostatnia część (mam nadzieję, że to ostatnia) jest po prostu średnia. Nie zaskakuje fabułą, wręcz męczy widza przewidywalnością. A te stwory w kanałach, to chyba pożyczyli z filmu "Zejście". Kompletnie niepasujące do całości klimatu filmu. Odniosłam wrażenie, że autorzy na siłę chcą zaskoczyć widza. Natomiast wizualnie, piękny. Scena z czarną lawą (?) genialna.

tytan5017

Nie przeczytałam nawet 1/3 komentarzy tego wątku bo nie warto, ale napiszę co o tym myślę. Jeśli chodzi o oceny filmów to moim zdaniem największy wpływ na nie mają "normalne" oceny. Tzn takie, które nie są podyktowane ani sentymentem do jakiejkolwiek serii, ani nienawiścią. Natomiast oceny hejterów i fanatyków się zmiarę wyrównają. Wszystko zależy też od tego, kto ma jaki system oceniania. Jedni cisną same 8-10 i wyjątkowo czasem się trafią 5/6, inni rzadko dają ocenę wyższą niż 7. Jestem fanką IŚ i mam sentyment do nich, ale 10 rzadko daję filmóm. U mnie tylko WPO zasłużyło na 9, zobaczymy jak będzie z ostatnią częścią.
Zgadzam się natomiast z tym , że powinny być jakieś weryfikacje poprzez pytania, czy użytkownik oglądał film. Uniknelibyśmy wtedy ocen hejterów oraz tym, którzy chcą sobie zwiększyć licznik.

tytan5017

to nie hejtrzy, tylko rozczarowani widzowie

film byl nudny jak flaki z olejem i nie wywolywal zadnych emocji. szczerze, nie sadzilem, ze moze byc tak zly jak kosoglos 1, ale byl nawet gorszy

ocenił(a) film na 4
tytan5017

Wiesz co, oddaj mi 60 zł za ten nędzny seans to zmienię ocenę dla Ciebie na 10/10. Tak przewidywalnego guana, z przeciągająca się akcją to już dawno nie oglądałem. Ogladam i myślę kiedy koniec. Początek nudny okropnie, gdzie ani nic nie wyjaśnili, ani to nie miało rozwinięcia w fabule. Finnick jedyna postać, która w miarę mi się podobała, skończył nie powiem jak i w ogóle było wiadomo , że coś zakończy żywot - miał tylko kilka kwestii do powiedzenia. Reszta ginęła to nawet nie zwróciłem uwagi.
Co najlepsze ich cała wyprawa i jedyna akcja w tej grze była bez sensu. Niczego nie dokonali, poginęli na darmo. Przecież rebelianci sami tam dotarli i to przed nimi xD. Pomijam , że to kino akcji, dopisywanie filozofii jest tu zbędne, takich filmideł jest pełno na rynku. Walisz 10/10 i wykrzykujesz swoje racje? K...a arcydzieło .............. litości

ocenił(a) film na 7
Wolfman_PL

"Co najlepsze ich cała wyprawa i jedyna akcja w tej grze była bez sensu. Niczego nie dokonali, poginęli na darmo. Przecież rebelianci sami tam dotarli i to przed nim" - tak też było i w książce...

60 zł za bilet? W jakim ty kinie byłeś? :p

ocenił(a) film na 4
Ryloth

Miało być za dwa bilety, no za drugi też ja płaciłem. Wydruk był na jednym, więc potraktowałem go jako jeden xD.

Nie chce mi się czytać tego arcydzieła. Serio, ale w filmach zmieniają coś co jest dobre, a zostawiają coś co kiepskie. Widać ciekawsze zakończenie i więcej zwrotów przeciążyło by ich budżet. Chyba połowę budżetu zgarnęła główna aktorka xD

ocenił(a) film na 7
Wolfman_PL

Nie rozumiem cię. Jeżeli nie czytałeś książki, to powinno cię bardzo wiele rzeczy zaskoczyć, w tym właśnie zakończenie... Choć nie jestem fanem IŚ, to uważam ten film za bdb. Świetnie oddziałuje na emocje. Nie jest to widowiskowy blockbuster co prawda, ale nie oznacza to, że jest gorszy.

ocenił(a) film na 4
Ryloth

Mówisz o tym , że posłała w nią strzałę, a nie w niego? Było wiadomo od kiedy powiedziała przy okrągłym stole tak. Nic tam zaskakującego nie było. A te przydługawe zakończenie , ze szlochem i piknikiem mogli sobie darować. Nawet moja połowica spojrzała na mnie i rzekła "szkoda było tych 60zł" xD. Owszem tak oddziaływał na emocje, że połowa kina zaczęła się bawić telefonami i narzekać na nudę. Dawno w kinie takie zjawiska nie widziałem.

ocenił(a) film na 7
Wolfman_PL

No, jeżeli połowa nie widziała poprzednich części, to się nie dziwię. Poza tym, trzeba trochę myśleć i wybierać się na filmy, które chce się oglądać. Dzięki tej taktyce chyba jeszcze nigdy nie nudziłem się w kinie, a jak oglądam filmy w domu, to bardzo rzadko wystawiam niskie oceny. Trzeba nauczyć się dobierać sobie repertuar :)

Takie mniej więcej zakończenie było w książce. Miej pretensje do autorki.

Poza tym, filmy to moja pasja i dla mnie nie jest to tylko "rozrywka na wieczór, bo mi się nudzi". Wczuwam się w każdy seans i przeżywam to samo, co bohaterowie (no chyba że film jest wybitnie beznadziejny), kibicuję "tym dobrym" i ogólnie zapewne inaczej odbieram/przeżywam filmy niż większość.

ocenił(a) film na 4
Ryloth

No tak, poprzednie dało się oglądać stąd obejrzałem zakończeni i co ja mam mieć pretensje do autorki? Mało to razy zmieniali scenariusz względem książki i zakończenie filmu.

Wolfman_PL

Ją takie zjawisko niestety obserwuję coraz częściej. Niestety, ponieważ uważam że takie zachowanie w kinie jest po prostu chamstwem. Skoro komuś film nie odpowiada, to powinien wyjść z sali, a nie przeszkadzać innym.

ocenił(a) film na 7
Rukiija

Dokładnie. Nikt nikogo nie zmusza do oglądania tego filmu.

ocenił(a) film na 5
Ryloth

Może się czepiam, ale gdzie ten film oddziałuje na emocje ? Śmierć jest potraktowana jako przerywnik w scenie. Zero napięcia, dramatyzmu i wszystkiego co może wywołać emocje. Ja nie czułem emocji, wszystko po mnie spłynęło.

Ta śmierć z pierwszej części wywołuje dziesięć razy więcej emocji niż wszystkie z Kosogłosa razem wzięte:

https://www.youtube.com/watch?v=Ed5xIjGdqb4

użytkownik usunięty
WielkiMou

dla mnie śmierć Finnika taka oklepana ale śmierć Prim wywołuje emocje trochę przesadzasz.

ocenił(a) film na 5

U mnie nie wywołała żadnych. Tylko scena z Jaskrem miała w sobie coś co mogłoby mnie poruszyć.

użytkownik usunięty
WielkiMou

No u ciebie nie wywołała, to znaczy że u innych też ma nie wywoływać??? czytasz ty w ogóle siebie???

ocenił(a) film na 5

Mógłbym zadać to samo pytanie patrząc na ilość znaków zapytania ;)

U niektórych może wywołać, co nie zmienia faktu, że jest zrobiona źle. Właśnie bez emocji. Nie ma napięcia, nie ma dramaturgii, jest tylko wybuch i już.

użytkownik usunięty
WielkiMou

dramaturgi fakt mi też brakowało, książkowa śmierć lepsza, ale czy jest zle zrobiona? po prostu inna, na pewno wywołuje emocje. A jestem fanem książek, i nie widzę by była zle zrobiona. Zle zrobione to były śmierci w Hobbicie...

ocenił(a) film na 5

Śmierć z reguły jest dramatyczna, zwłaszcza taka, więc brak dramaturgii oznacza, że scena nie jest najlepiej zrobiona. Na tym się zawiodłem. A co do Hobbita, to tego filmu nie komentuję, bo nie wiedziałem, że da się nakręcić coś tak złego ;)

ocenił(a) film na 7
WielkiMou

Może dlatego, że to była pierwsza i jedyna śmierć tych "dobrych" w tamtej części? W Kosogłosie ginie bardzo dużo osób, kilkoro z nich pojawia się dopiero w tej części i nie ma jeszcze z nimi takiej więzi. Ale Finnick, Prim... Nie wiem, czego tu się czepiać. Ja się wczuwam w filmy i może dlatego na mnie to bardziej oddziaływało. Tak, czy siak dałeś 7 :p

ocenił(a) film na 5
Ryloth

Przede wszystkim dlatego, że tam zagrała muzyka, były emocje na twarzach pozostałych bohaterów (w tamtym przypadku jednej). Natomiast tutaj umierali i nawet nie było widać po nich smutku. Śmierć Prim była najbardziej rozczarowująca. Wybuch i już. Zero podkreślenia dramaturgii i czegoś co wywołałoby emocje. Cóż, tak jak powiedziałem śmierć Rue była dla mnie znacznie smutniejsza niż wszystkie śmierci z Kosogłosa razem wzięte.

Dałem 7, bo to niezła rozrywka i mają Sutherlanda, ale tak czy inaczej liczyłem na więcej.

ocenił(a) film na 7
WielkiMou

Akurat śmierć Prim jest taka jak w książce. Wybuch zapewne zniszczył jej ciało od razu, a Katniss straciła przytomność (dobrze, że nie szli tak daleko jak w książce).

No cóż, mamy inne opinie i tyle.