Seria książek kończy się na Kosogłosie, który podzielili na dwie części... Właśnie piszesz na forum drugiej, ostatniej części. Na więcej nie ma podstaw w literaturze...
spójrz na nick :P odpowiadasz użytkownikowi który krytykuje Igrzyska, bo nie lubi Jennifer pewnie filmy ocenia 1/10 ale się boi to zablokowała :P
Ale ogólnie to dobrze że zrobił ten post, dlatego że nie pamiętam gdzie i nie mogę tego znaleźć, ale Lionsgate powiedziało że Igrzyska nie zakończą się na Kosogłosie, że jest to tak popularna książka i film, ze zrobią kontynuację filmową <3
Wiem, że kiedyś była informacja, że Lionsgate próbuje namówić Collins do stworzenia prequela Igrzysk. Miało to dotyczyć historii o "zniszczeniu" 13. Dystryktu, buncie i pierwszych igrzyskach. Nie wiadomo na czym stanęły te negocjacje i czy Collins w ogóle zgodzi się na takie coś. Nie ukrywam, że bardzo chętnie przeczytałabym i obejrzała coś takiego, tak samo jak Igrzyska w których brał udział Haymitch.
Z tego co kojarzę były plotki o remake'u... Oraz inne, odnoszące się do powstania filmów ukazujących życie z perspektywy innych bohaterów (np. młodość Haymitcha). Ale to raczej plotki..
No a ja właśnie czytałem że to nie plotki i że po premierze Kosogłosa, wezmą się za kontynuację. Ja z przyjemnością obejrzę zmagania Haymitcha, bo bardzo mi brakowało tego ze W pierścieniu ognia nic nie pokazali.
Mam nadzieje że nie spieprzą filmu na zmagania Haymitcha. Bardzo lubię jego postać, ale 50 igrzyska zostały już opisane w książce i mnie wcale nie zaciekawiły. Bardzo interesowałyby mnie jakieś inne igrzyska. Np. te w których udział wzięła Mags. Pokazać jej postać z innej strony. Mogliby zrobić też film o mrocznych dniach, później drugą część o mrocznych dniach i przegranej a na końcu trzecią część z pierwszymi igrzyskami głodowymi. Moje marzenie. ;)
ja bym wolał obejrzeć igrzyska jakiejś nieznanej nam postaci żeby mieć to zaskoczenie kto wygra:D Wątpię, że zrobią o Haymitch'u, bo od początku wiadomo, że wygra igrzyska... Fajnie by było jakby nam przybliżyli postacie większości osób które by walczyli na arenie, żeby każdy nie kibicował tej samej osobie.
Uważam że to niezły pomysł. Gdyby np. pokazali każdego bohatera igrzysk i jego zmagania na arenie świetnie by to wyszło. Nie mielibyśmy jednego faworyta. Tak naprawdę każdy z nich miał rodzine i chciał przeżyć. Pokazanie tego w jednym filmie byłoby trochę trudne. Mogliby zrobić z tego kilkunasto odcinkowy serial. ; )