Naprawde ta cześć jest tak dobra czy tylko fani ksiażki tak zawyżają ? Pierwsza była mocno
średnia.
Naprawdę jest taka dobra. Masz rację, może pierwsza nie była jakaś mocno wybitna, ale za to ta robi mega wrażenie :)
No i chciałem zaznaczyć, że chodzi mi o ocene z IMDb gdzie głosowało już 40 tyś ludzi. To się chyba wybiore
Też tak mi się wydaje właśnie. Jednak dwójka jest zdecydowanie lepsza i może przez to takie zestawienie pierwsza część/druga część ludzie dają wyższą ocenę. Dla mnie film jak najbardziej zasługuje na ten wynik.
Poczekaj jeszcze na Filmwebie wpadnie ponad 100k ocen, a na IMDB jakieś pół miliona i ocena się wyrówna:)
Filmu jeszcze nie widziałem (szkoda męczyć się w premierowy weekend), ale średnia ocen w tak krótkim okresie nigdy nie jest wiarygodna:)
Właśnie też się zastanawiam nad pójściem do kina. Książek nie czytałem, fanem serii nie jestem. 1 część była dla mnie średnia. A oglądając zwiastuny 2 części mam dziwne wrażenie, że może film jest dużo lepszy od poprzedniej części oraz intryguje mnie to do tego stopnia, że mam ochotę wybrać się do kina.
Polecam niezdecydowanym się wybrać bo na prawdę jest warto :D I w żadnym wypadku nie sugerować się pierwszą częścią bo druga to jest zupełnie inny poziom
Wróciłem z kina. I rzeczywiście jak na mój gust dużo lepszy od 1 części. Przyjemnie mi się oglądało. Zastanawia mnie tylko jedno.
UWAGA !!! SPOJLER!!!!!
Po jakiego grzyba Plutarch Heavensbee w początkowych scenach wprowadza bezwzględny terror do dystryktów by póżniej z Haymitchem, Finnickiem uratować Katniss i przyłączyć się do rewolucji? Zdawało mi się, że to będzie negatywna postać jak prezydent Snow.
KONIEC SPOJLERA.
Ogólnie film zaskoczył mnie pozytywnie i jestem ciekaw dalszego losu bohaterów w kosogłosie.
SPOILER!
Robił tak, ponieważ chciał się przypodobać prezydentowi. Musiał zrobić wszystko, żeby Snow się nie domyślał, że Plutarch może go zdradzić.
W sumie jest to logiczne. Jak mówią najciemniej pod latarnią. Także Snow nie spodziewał się zdrady z jego strony.
A co do filmu to chyba jeszcze bardziej wkurzająca była postać Peety niż w 1 części. I nie chodzi mi o aktora, że zagrał żle czy coś w ten deseń. Chodzi mi o całkowitą nieprzydatność w trakcię igrzysk. Podczas gdy każdy posiadał umiejętności w walce róznymi stylami czy broniami, on tak naprawdę w moim odczuciu był takim mięsem armatnim, które Katniss musiała dodatkowo chronić. Plus (KOLEJNY SPOJLER DLA TYCH CO NIE OGLADALI) Dał się złapać przez Kapitol. Czyli mam rozumieć, że rewolucjoniści najpierw postarają się go uratować. A dopiero potem zająć się zniszczeniem Kapitolu.
Tak, dokłasdnie.
UWAGA SPOILERY!
Nawet w książce albo w filmie (nie pamietam dokładnie) Finnick wypowiada takie słowa: "Nikt nie zwycięzył na igrzyskach przez przypadek, Katniss. Moze z wyjatkiem Peety". To prawda. On samodzielnie nie mógł wygrac, bo niespecjalnie szło mu zabijanie - był zlyb miłosierny i litosciwy. Katniss była bardziej bezwzględna, od razu postanowiła przetrwac najdłużej, jak sie da. To Katniss uratowała ich oboje. Dlatego gdy dowiedziała się, że znów wraca na arenę postawiła sobie za cel ocalić Peetę, nie siebie. Dlaczego wydobyli Katniss? To ona wyciagnęła te jagody, więc to ona sprowokowała nieświadomie bunt w ludziach, to ona stała się symbolem rebelii, dlatego ona była najwazniejsza. Peety nie zdązyli wydobyc. Co do trzeciej części to wbrew pozorom rebeliantom wcale nie bedzie aż tak zalezec na uratowanu Peety, bo po co? To ryzykowna misja i zbyt kosztowna. Dopiero gdy Katniss załamuje się psychicznie przez świadomość, ze Peeta jest torturowany przez Kapitol, rebelianci postanawiaja go odbić dla niej, by mogła dalej funkcjonowac jako symbol, czyli tytułowy "kosogłos". Niestety Peeta przeszedł takie pranie mózgu, ze nie jest juz tą sama osoba.
myślę że 8,3 i 69 w rankingu filmweb to stanowczo za dużo ten film powinien być oceniony max na 7 a nie na 8,3
7,1 miała pierwsza część. Ta jest o wiele lepsza. Fakt, 8,3 to za dużo, ale powinno ustabilizować się w okolicach 7,4-7,5.
Akurat pozycja Igrzysk, która na pewno się obniży nie jest aż tak niezwykła jak kuriozalna pozycja nietykalnych...
myślę, że każdy ocenia film indywidualnie, według własnego gustu i kryteriów więc gdybanie że jakiś tam film powinien być oceniony tak i tak nie ma sensu....
Ranking jest śmieszny to ja wiem. Jest on bardziej rankingiem popularności niż poziomu filmu. Algorytm nie pozwala starym filmom się do niego dostać, mało kto interesuję się ambitnym kinem lub starym i filmy mają po 3-5 tyś głosów i mimo oceny 8.2 nie są nawet w Top 100. Musiałby powstać osobny ranking uwzględniający osoby z np. 2 letnim stażem na FW i min. 1000 głosów. Wtedy może byłby ciekawszy ( oczywiście jako dodatkowy ranking ). Z top 100 nie widziałem jedynie Skrzypka na dachu ale kiedyś się za niego wezmę.
A co do nietykalnych, to tak samo jak z Pamiętnikiem, Służące czy Zielona Mila. Filmy wpływają na uczucia i "kupują sobie widzów". Wydzielają łzy przez dopasowaną muzykę i widz myśli " boże jaki to piękny film, płakałem/am przez cześć seansu. I potem lecą 10 i 9. Nie mówię , że nietykalni to zły film jest bardzo dobry nawet byłem skłonny dać mu 8. Ale 3 miejsce w rankingu WSZECHCZASÓW to lekka przesada. Dlatego wiem, że oceny wysokie nie zawsze odzwierciedlają filmy, tym bardziej, że są różne gusta. Dlatego pytałem czy ten film serio jest dobry, po tak słabej 1 części.
Jeśli lubisz filmy do licha to sam to sprawdź i oceń. Kwestia gustu - wypytywanie bez oglądania i tak nic nie da.
Ja chciałem się sam przekonać jak wypada "W Pierścieniu Ognia", "Grawitacja", "Niepamięć", "Elizjum" itd
skoro ludzie wystawiają mu wysoką ocenę to najwyraźniej uznają do za dobry w swoim mniemaniu a sugerowanie się ocenami innych jest bezsensowne, to co podoba się im nie musi podobać się tobie i odwrotnie dlatego nie warto pytać innych o zdanie, lepiej iść samemu do kina, zobaczyć i samemu ocenić
Były robione już takie rankingi z konkretnie wyselekcjonowanych osób (tzn z pewnym stażem, sporą liczbą obejrzanych filmów, logiczną średnią z wszystkich ocen itp).
Tutaj jeden już dość leciwy (nawet sam miałem okazje wziąć udział^^)
http://www.filmweb.pl/user/DobryRanking
Taki sobie ten ranking. Brakuje w nim Trylogii Władcy, a przynajmniej Dwóch Wież i Powrotu Króla - jednych z największych arcydzieł w historii. Arcydzieła to nie tylko dramaty z n-tym dnem....
Z 3 częścią bym się zgodził, ale Dwie Wieże w porównaniu do Drużyny i Powrotu są po prostu filmem słabym.
Bez przesady. Początek może być trochę nudny dla niektórych, ale potem się rozkręca, podobnie jak w Drużynie, a bitwa pod Jarem - genialna. Ona i ta pod Minas Tirith to dwie najlepiej zrobione bitwy w historii daleko zostawiające konkurencję w tyle.
Nie chodzi mi o rozkręcanie, a o niemalże całkowite skupienie się na akcji + przygłupich żartach zamiast fabule. W tej części pojawiło się więcej nielogiczności, niezgodności z książką, głupot, i pseudośmiesznych żartów niż w 2 pozostałych razem wziętych.
No cóż, masz zupełnie inne zdanie na ten temat niż ja, ale taki jest urok różnych gustów:)
moim zdaniem to Drużyna Pierścienia i Dwie Wieże są najlepsze. Powrót króla ma osłabioną muzykę nie ma tej epickości co The Bridge Khazad Dum czy epicki soundtrack w Helmowym Jarze. Przepełniony głupotami
Gandalf vs Czarnoksiężnik z Angmaru
śmierć Sarumana nie tam gdzie powinna być i pominięcie jej w wersji kinowej
bekający Gimli
o soundtracku wspomniałem
irytujący Frodo
no dlatego dla mnie powrót króla osobno jest najsłabszą częścią z Trylogii Lotra
No też racja, co do reżyserskiej nie powinno się jej porównywać do kinowej wersji, tylko Drużyna Pierścienia i Dwie Wieże miały świetne wersje rozszerzone.
Od premier jie widzialem zwyklych, wuec nieszczegolnie pamietam, ale jest to mozliwe.
spoko ;) no w sumie rozszerzone wersje są dla fanów, ale na szczęście kinowe wersje też mam :) bo znalazłem na chomik.u.j więc oglądam je częściej niż rozszerzone :) ale rozszerzonej wersje
Dwie Wieże i Drużyna Pierścienia, mam na dvd :)
Dziwny ten ranking. Nie ma w nim Bravehearta, Gladiatora, Ostatniego Mohikanina oraz ani jednej części LOTRA :O
Pierwszą część oceniłem na 7, tę na 8. Jeżeli akceptujesz realia tego świata. Jedna część kraju wyglądająca jak Coruscant, a druga jak wiocha ze średniowiecza i coroczne Igrzyska, to powinno ci się spodobać. Jak nie, to szkoda kasy, będziesz narzekał.
Masz się czym chwalić. Osobiście uważam, że ocenianie filmów na 1, to akt trollingu.
Ja osobiście dałem tylko jedną ocenę 1/10 przy serialu "Dlaczego Ja" i nie uważam tego za akt trollingu :D
to już szpital lepszy :D 5/10
haha
pamiętniki z wakacji to było dopiero bubel a teraz jakieś słoiki no u licha co to ma być?
haha :) a ja wszystkim biberowskim filmom i to też akt trollingu :D nie no bądzmy szczerzy są takie durności na świecie że te 1/10 jest słuszne, ale są to nieliczne przypadki jak kac wawa, biber czy hanna fontanna
hmm zależy na co liczysz. Patetyczne dialogi są, efekty są, dobra gra aktorska jest. Mało akcji, przewidywalny, dłuuuużyzny szczególnie na początku (wstęp 1h20min rozwinięcie 45min zakończenie: 1min DOSŁOWNIE!!) Ja się bardzo zawiodłem :/ gubienie wątków, długo i mozolnie budowanych.
MASA niepotrzebnych i przegadanych scen.
Dla mnie ewidentnie skok na kasę żeby zrobić kolejną część - spokojnie w te 2h z hakiem można było zrobić 2. i 3.