Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia
The Hunger Games: Catching Fire
2013
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia 
ocenił(a) film na 7 
ocenił(a) film na 8 
Witam, fanów igrzysk ;)
Chciałabym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat filmu.
1. Podczas gali(ceremonia z Caesarem, zapomniałam nazwy) tuż przed występem Katniss, za kulisami pojawia się Johanna. Tymczasem trybuci którzy występowali wcześniej zajmowali miejsce w tylnej części sceny. Czyżby Johanna dostała bana za swoje zachowanie? Czy znalazła się za kulisami tylko po to aby powiedzieć znamienne słowa: niech tego pożałuje? Zauważyć można, że Johanny nie ma na scenie podczas występu Katniss, ani tez Petty. Pojawia się dopiero kiedy Peeta kończy wystąpienie i wbiega po schodach.
2. Przy okazji tej kwestii małe spostrzeżenie. Kiedy Katniss wiruje a następnie pojawia się w kostiumie kosogłosa, podnosi ręce do których przymocowane są skrzydła. W następny ujęciu gdy znajduje się z tylu sceny, skrzydeł już nie ma. dziwnie by to wyglądało gdyby Peete obejmował wielki ptak;)
3. Wirujący róg obfitości. Katniss wpada do wody i wychodzi z tego bez szwanku, tymczasem w rzeczywistości powinna zostać zmiażdżona przez wirujące promienie
4. Wycięcie lokalizatora. Po wycięciu lokalizatora Katniss wraca do piorunowego drzewa, gdy celuje w Finnika zastanawiający jest fakt, że kamery łatwo ja namierzyły.
Mi szczególnie rzuciły się w oczy strzały cały czas pojawiające się w kołczanie Katniss. Widać to szczególnie po walce z małpami, kiedy podczas ucieczki kołczan jest pusty, a na plaży nagle się napełnia :)
To fakt. I to jest błąd,który moim zdaniem najbardziej rzuca się w oczy. W kołczanie najczęściej znajdowało się osiem strzał. Zwracałem na to baczną uwagę zaraz po podziwianiu niezwykłej urody Jennifer Lawrence.
Po wielkiej internetowej akcji o nazwie "Fappening" tak się nią zauroczyłem, że nie byłem w stanie podziwiać niczego innego poza nią :)
Po walce z małpami jest pusty, potem nagle jest pełny, a prawie w każdej następnej scenie jest w nim inna ich ilość. Sześć, osiem, dziesięć... Żałosne, że w tak wysokobudżetowym filmie nie było rekwizytora, który by nad tym zapanował.
P.S. Nie zaczyna się zdania od "mi".
W książce miała dwa kołczany,jeden niósł Peeta.A po walce z małpami znowu jest pełny,bo poszli po nie do lasu,kiedy małpy znikły.