Nie rozumiem oburzenia dotyczącego tak wysokiej noty dla tego filmu.
Abstrahując od tego, że są gusta i guściki, ale zauważam tendencję do tego, że jeśli film jest z
tych wysokobudżetowych, to automatycznie musi być kiepski.
Ten film to świetny dowód na to, że można połączyć dobre kino z rozrywką, bo o to chodzi w sztuce
komercyjnej - MA UCZYĆ PRZEZ ROZRYWKĘ i ten film to robi. :)
Porusza uniwersalne kwestie dotyczące wolności, przy okazji serwując nam całkiem niezły
romans i akcję. Tyle. Ode mnie 9/10!