Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia

The Hunger Games: Catching Fire
2013
7,3 296 tys. ocen
7,3 10 1 295638
6,5 46 krytyków
Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia

Film o Igrzyskach, w których walczy się na śmierć i życie. Clue tego filmu brzmi świetnie, tylko jest
jeden problem - w filmie tej walki pomiędzy uczestnikami jest może z 5 minut. Reszta to uciekanie
przed trująca mgłą (sic!), powodująca oparzenia, które (i tu najlepsze) można zmyć wodą!! potem
jest walka z drapieżnymi wronami (???). Dalej jest strzelanie z łuku do błyskawic - wszystko spoko -
tylko skąd błyskawica skoro oni byli zamknięci w jakiejś budzie?

A to tylko półgodzinny fragment filmu. Cała reszta jest tak nudna, że nie potrzeba nic pisać aby to
streścić. ostatnie pół godziny oglądałem na przewijaniu.
Współczuje wszystkim, którzy męczyli się na tym w kinie.

użytkownik usunięty
Coyotman

A więc przetłumacze Ci jak małemu dziecku:

I. "Reszta to uciekanie
przed trująca mgłą (sic!), powodująca oparzenia, które (i tu najlepsze) można zmyć wodą!!" - Film jakbyś nie zauważył/a jest gatunkiem typu S-fi (tak samo jak książka) więc co jak co ale w S-fi może być wszystko to tak jakby powiedzieć - Terminator to SHIT bo są roboty.

II. "potem
jest walka z drapieżnymi wronami (???)" - Po pierwsze to nie wrony tylko głoskułki, po drugie to nie była walka (no chyba że inne filmy myśmy oglądali). Głoskułki, naśladują głosy, tutaj wykorzystaną np. głos Prim, która krzyczała, a Katniss myślała że wpędzono ją w Igrzyska

III. "Dalej jest strzelanie z łuku do błyskawic - wszystko spoko - tylko skąd błyskawica skoro oni byli zamknięci w jakiejś budzie?" - Po pierwsze to nie była buda, tylko wyspa oddzielona polem siłowym, a po drugie mogła być błyskawica skoro pojawiła się np. Trująca Mgła...

Ehh, zanim wybierzesz się na film to może przeczytaj wpierw jaki był gatunek filmu :)

ocenił(a) film na 8

Nic dodać, nic ująć :D

ocenił(a) film na 2

Widać pojęcie sarkazmu i ironii jest ci całkiem obce.

Jeśli ty nie widzisz absurdów w tym filmie jak ten z mgłą i ptakami to nic nie poradzę. I tu nie chodzi o to że to SF czy, że film na podstawie ksiązki. Jest wg mnie po prostu idiotyczny i nudny.

Coyotman

Aktor gra, póki widownia klaszcze - nie karmić trola;)

ocenił(a) film na 2
kostek5255

Troll by napisał że to z**bany film i tyle - nie podałby żadnych argumentów. Ja podałem trzy które mnie najbardziej zirytowały.. Zazwyczaj nie krytykuje filmów. Ten był jednak wyjątkowo bardzo zły.

użytkownik usunięty
Coyotman

Widzisz nie jest mi obce - za to ty znaffco IRONII powinneś wiedzieć że w necie trudno ja wyłapać. I jeśli jest idiotyczny to powiedz co ;-)

ocenił(a) film na 2

Chyba jest - bo nazwanie ptaków wronami i i pola siłowego budą powinny dać ci do myślenia.

ocenił(a) film na 6

A tak for fun udam, że autor miał sensowne argumenty i ich pobronię:D

1 Akurat mgła była w filmie spieprzona. Tzn, sam motyw trującej mgły nie jest specjalnie s-f. s-f raczej jest szybkość jej działania w połączeniu ze sposobem działania. To mogłaby być żrąca mgła (oparta na roztworze mocnego kwasu), ale wtedy woda by zaszkodziła zamiast pomóc, a trucizny nie działają tak szybko i w taki sposób. No ale przypuśćmy, że to s-f. Sam pomysł wiązania się trucizny z wodą (czyli jakiś związek chemiczny ;p) nie jest bez sensu, bez sensu jest fakt, że woda magicznie leczy spowodowane rany. Przypomnę, że w książce o ile woda wiązała truciznę, to z samymi obrażeniami nic nie robiła. Tutaj mamy dość poważną głupotę ;)

2 Kwestia dyskusyjna co uznać za atak, ale w trakcie filmu skułki chyba jednak próbowały poskubać bohaterów? Przynajmniej wydaje mi się, że taka scena była.

ocenił(a) film na 2
Dealric

ja uważam swoje argumenty za sensowne - jeśli wy nie dostrzegacie głupoty w żrącej mgle, której skutki można zmyć wodą to ja już nic na wasz tok rozumowania nie poradzę. Atak tych ptaków jest tak kiepskim i tanim chwytem, że aż boli głowa.

Jednak najbardziej mi chodzi o to że zamiast walki na arenie mieliśmy tylko jej zaczątek. Ukazania śmierci reszty uczestników to ten sygnał z nieba i tyle - nie pokazane nic. Katniss więcej strzał wypuściła na jednym treningu niż na igrzyskach.
Początek filmu jest nudny - prawie nic się nie dzieje - jeżdżą pociągiem przez godzinę i odwiedzają dystrykty (jest też niezbędny wątek miłosny - tutaj nawet trójkąt), potem są w tym kapitolu i tam dzieje się to samo co w części pierwszej - czyli gadanie o sponsorach, poznanie przyszłych przeciwników (z których większość nie będzie dane nam zobaczyć co potrafią) i potem prezentacja strojów. Strasznie długi wstęp. Mija 1,5 godziny i mamy wreszcie igrzyska.
ALe tam pięć minut walki w wodzie i koło wody. Potem ta nieszczęsna mgła, ptaki i błyskawice przeplatane knowaniem polityków kapitolu i rozmyśleniami bohaterów o beznadziejności sytuacji. Wszystko to zaś bez nawet odrobiny klimatu.

Cóż jeśli dla was jest to oszałamiający film to ja już nie wiem co napisać. Lepiej nie oglądajcie przykładowo Terminatora 2 bo wam czacha wybuchnie od nadmiaru wrażeń.

Coyotman

Że tak się spytam ( jeżeli nie podajesz się za trola to ci wierzę) ten film to sf czy film dokumentalny o trującej mgle? Poczytaj czym jest sf , czym się charakteryzuje ten gatunek filmu - myślę, że wtedy nie podałbyś tych pseudo argumentów przed obawą o kompromitację

ocenił(a) film na 6
kostek5255

Nawet wytłumaczyłem w poście powyżej czemu akurat motyw z mgłą spieprzyli dokumentnie :)

S-F ma to do siebie, że choć zwykle zakłada świat przyszłości, różne nowe technologie pozwalające często naginać prawa fizyki, to wciąż nie jest to zezwolenie na zrobienie byle głupoty. Wręcz przeciwnie, s-f ma to do siebie, że większość rzeczy można quasi-naukowo wytłumaczyć, a nie robić na zasadzie "jest s-f więc przepchniemy każdą głupotę"...

Dealric

ok czyli ten bajer z planacymi ubraniami to tez kompletne glupota, bo przeciez tego nie da sie zrobic, to przeczy prawom fizyki - kazda spalana cząstka oddaje swoja energie - wiec to nie mozliwe zal pl gunwo film, tak? producenci filmow sf maja ten przywilej ze moga tam wytrzasnac co im sie podoba. dlaczego? bo to sf = science fiction = nauka fikcja = po prostu fikcja. jakim prawem drogi Dealricu oceniasz slabo film, dlatego ze to co oni tam zrobili jest niemozliwe? skaf wiesz, ze tamtejsza woda nie ma funkcji leczniczych? byles tam? sprobowales jej na poparzeniach? nie - nie masz pojecia - tak samo jak autor tego bzdurnego tematu wasze argumenty sa nic nie warte. nie masz pojecia czy jest to prawda czy nie, bo nigdy tam nie byles

ocenił(a) film na 6
kostek5255

A czy ja oceniłem słabo film? Dostał pozytywną ocenę ode mnie a mgła nawet na nią nie wpłynęła.

Śmieszy Twoje podejście. Chamskie i bezmyślne, oraz rzucanie nielogicznymi argumentami.

Co do płonących ubrań. Jestem w stanie podpalić sobie rękę i nie oparzyć się. Banalna sztuczka. WIęc nie, te płonące ubrania niczemu nie przeczą.

Tak samo twórcy nie mogą wymyślać co im się podoba. Oczywiste jest, że mogą wprowadzać pewne założenia, ale jak je wprowadzą to powinni się ich trzymać. Już pominę fakt, że nie umiesz przetłumaczyć prostego terminu i fikcję naukową przyrównujesz po prostu do fikcji. Smutne.

Skąd wiem, że woda nie miała funkcji leczniczych? W książce tak nie było, a w filmie nic nie zostało powiedziane ani nawet zasugerowane. Także to jest błąd, a usilne doszukiwanie się wytłumaczeń i wymyślanie faktów byle były dobre to szczyt głupoty.

Także odpowiem Ci tak samo jak Ty próbowałeś. Twoje argumenty sa nic nie warte, nie masz pojęcia o czym piszesz, więc zamknij się, zmądrzej i dopiero wtedy wróć ;)

Dealric

jestes bezczelny i zarazem udajesz głupiego lub nim jestes. jakim prawem porównujesz książke do filmu? to jest ekranizacja na podstawie powieści - a nie opowiadanie na ekranie. oceniasz film, a nie różnice między książką a filmem - zatem dodatkowo jesteś tępy. polacy mają problem taki sam jak ty - nie wiesz co należy oceniać. przykładowo kontrowersyjne przyznanie sie do nowej sekty Cruisa i ocena na filmwebie spada o 1 w dół. jesteś typowym tępym, głupim ( lub moze po prostu udajesz takiego realnego trolla) polaczkiem - jednym z wielu z resztą. nie wiem ile masz lat, ale wiem ze twoj poziom iq na pewno nie przekracza progu "PRZECIETNY POLAK" oceniajac pokaz mody zapewne powiedzialbys ze jedna z modelek nie obciela paznokci - 5 ocen w dol. proponuje wyrzucic komputer i telewizor przez okno, poczytac troche ksiazek, bo te 1 przedmioty ogłupiają a drugie przeciwnie.

ocenił(a) film na 6
kostek5255

Nie, nie. Głupi i bezczelny tutaj jesteś tylko Ty co pokazuje twój chamski sposób zachowania.
Ktoś wykazał Ci błąd i od razu próbujesz kogoś obrażać aby w swoich oczach poczuć wyższość.

Przykro mi, ale jedyną nie umiejącą oceniać i do tego zachowującą się "polaczkowato" osobą jesteś tutaj tylko Ty. Ba, powiem wręcz, że sam fakt, że uważasz mnie za osobą różna od siebie jest dla mnie dużym komplementem. Oczywiście byłoby większym gdybyś nie próbował usilnie odwrócić ról, ale kto się na to nabierze?

Także panie wyedukowany i inteligentny Polaku dziękuję Ci za łaskę objawienia wszystkim prawdy o swojej miernej osobie :)

ocenił(a) film na 2
kostek5255

Płonące ubrania były tylko małym nic niewnoszącym bajerem. Ten efekt spalania wziąłem za hologram. Zresztą nie ważne co to - ten bajer akurat mi sie podobał, Mi nie chodziło aby wskazywać rzeczy niemożliwe do zrobienia, ale absurdalne sytuacje, głupie pomysły twórców (czy to ksiązki czy to filmu).
Motyw z ogniem na pewno nie jest idiotyczny jak czyhająca się za drzewem mgła. WIesz ja miałem takie głupie wrażenie podczas seansu. Nic sie dzieje na arenie to trzeba coś wymyślić no i autorka ksiązki wpadła sobie na pomysł z mgłą aby ruszyć z akcją, potem taki sam zabieg z ptakami. Ktoś nie miał ciekawych pomysłów jak opisać igrzyska i wymyślał sytuacje z d**y. Tak to widzę.

ocenił(a) film na 9
Coyotman

Zachowaj spokój po seansie - zielona herbata pomaga.

"prawie nic się nie dzieje tylko odwiedzają dystrykty" - czy ty byłeś na tym samym filmie ? Oczywiście zabili tylko jednego człowieka ktoś tam coś wykrzykiwał a dziecko dało kwiaty i coś tam powiedziało.
"poznanie przyszłych przeciwników, sponsorów, prezentacja strojów" - i to nie było ciekawe ? spotkanie Finnick'a , wywiady na scenie aby odwołać igrzyska

Oczywiście rozmowy Snowa z Katniss i Plutarchem też nie były ciekawe. Ogólnie widzę że to nie był film dla Ciebie - za dużo gadania i za mało ukazanej śmierci. Idź lepiej na kolejnych na Transformersów lub innych "Niezniszczalnych bohaterów komiksów" to wydaje się być klimat w sam raz dla Ciebie.

PS - nic nie poradzimy że skutki specjalnej żrącej mgły usuwali wodą no ale ja nie jestem chemikiem to mi to absolutnie nie przeszkadzało

ocenił(a) film na 2
mariuszj1939

Akurat Transoformers to jeszcze większy gniot więc nie trafiłeś. Filmy o niektórych superbohaterach lubię - prawda, ale akcja i jej ilość to nie jedyny aspekt filmu, który mnie przyciąga.

To co wymieniłeś, że niby było ciekawe to w większej częsci było pokazane już w pierwszej częsci - a więc powielanie schematu - co jest ciekawego w odgrzewanych kotletach to ja nie wiem.- prezentacje strojów i pięknych wojowników byłoby może i ciekawe gdyby to miało sens - tzn miało sens taki żeby przyciągnąć dziewczynki do kina.
Owszem, rozmowa ze Snowem (i w ogóle sceny z nim) była dość ciekawa (Donald Sutherland w końcu). Aczkolwiek sama intryga i ogólnie to co kierowało prezydentem kapitolu niezbyt do mnie przemawiało. Obarczanie za zamieszki w innych dystryktach jedną kobietę (i nieumiejętność łatwego się jej pozbycia) jest także wg mnie absurdalne).
Brak logiki jest tym co mnie w filmach najbardziej irytuje.

Ogólnie więc masz rację - ten film zdecydowanie nie jest dla mnie - nabrałem się na komentarze, że jest to lepszy obraz od przeciętnej części pierwszej - ale niestety taki się nie okazał. Kolejny raz już nie popełnię tego błędu.

ocenił(a) film na 8
Coyotman

Ja mam za to inne pytanie, bo chyba musiałem coś pominąć... Skąd okularnik wytrzasnął tą cewkę z kablem?!

ocenił(a) film na 9
Adder

Była elementem niezbędnym do przeprowadzenia odbicia Katniss i Peet'ę przez Rebeliantów. Nowy organizator zadbał aby była pośród innej broni na Arenie.

ocenił(a) film na 8
mariuszj1939

Dzieki