Jeffrey Wright oficjalnie wybrany do roli Beetee'go. Mam nadzieję, że w końcu znajdzie się w
spisie aktorów. :)
Jakoś tak mi nie pasuje... Inaczej wyobrażałam go sobie czytając książkę(Emerson jak dla mnie byłby idealny ;) ) ale to jest tylko takie moje skromne zdanie ;)
Ja również wyobrażałem go sobie inaczej, ale skoro Collins go zaakceptowała to my również powinniśmy. :)
wizualnie kompletnie rujnuje moje wyobrażenie. wolałabym kogoś w stylu Nortona, drobny, blady, w okularkach... taki totalny nerd. jednakże... ufam Collins w sprawie doboru aktorów i ich umiejętności, myślę, że sprawdzi się, w jakimś stopniu, jeśli damy mu szansę i nie będziemy patrzeć wyłącznie przez pryzmat wyglądu. :)