Jeśli ,, Kosogłosy '' będą o tyle lepsze i o ile drugie Igrzyska były lepsze od pierwszych to będą
chyba jednymi najlepszych filmów jakie obejrzę. Ale jeśli chodzi o samą drugą część to na prawdę
wyszła dobrze, wręcz rewelacyjnie, świetnie operowali wydarzeniami spoza areny a jeszcze lepiej
wewnątrz niej, udała im się trudna sztuka przeniesienia książki na obraz. Udanie też zostały
przedstawione problemy Panemu po wydarzeniach z pierwszej części. Gra aktorska była przyzwoita,
Jennifer i Woody byli według mnie najbardziej wiarygodni. A sceny walk również robiły wrażenie.