Dzisiaj przypadkiem na nim wylądowałem. I ... o ile pierwsza część była dla mnie jednym z najmilszych pozytywnych zaskoczeń ostatnich lat, to druga ...już nie jest.
Film jest przegadany, sztuczny i wtórny. I tak, wiem że adaptacja książki i na niej oparł się scenariusz, ale to nie tłumaczy tego że film zgubił kompletnie klimat, który tak niespodziewanie zauroczył mnie w pierwszej części.
Ogólnie nie jest źle, ale mogło być lepiej...
Wczoraj widziałem i mogę powiedzieć - straszne dłużyzny. Akcja bardzo zbliżona do pierwszej części tak jakby upgrade ktoś zrobił. Tylko dla fanów.
Nie zgdzam się! Ja nie jestem wielką fanką, jedynka mi się owszem podobała, ale nie sikalam po gaciach, a dwójka mnie zachwyciła, dużo lepsza, ciekawsza, naprawdę dobre kino.
Starali się naprawić Jedynkę- najbardziej krytykowano brak wyjaśnienia samego istnienia Kapitolu, igrzysk oraz dystryktów. Musieli pogadać, żeby wyprostować to, co Gary Ross zakrzywił. Ja jakoś nie mam do nich pretensji. Nie jest to w pełni kino akcji, więc nie wiem po co spodziewać się czegoś w stylu Szybkich i Wściekłych. :)
A klimat- cóż, nie zgodzę się. "Igrzyska" klimatu nie miały. Tam dłużyzny ciągnęły się przez niemal cały film. "W Pierścieniu Ognia" to pozycja o wiele bardziej emocjonalna, poruszająca i dająca do myślenia. Dlatego myślę, że każdy fan książek odnajdzie tam taki klimat, jaki trzeba odnaleźć. :)
Tak, zgadzam się. Film jest dla ludzi, ktorzy znają książkę i całe jej uniwersum. Dla ludzi z zewnątrz raczej słabe, ale trzeba przyznać, że wrzucili w film sporo hajsu. Efekty są na wysokim poziomie, aktorsko też się broni. Dla mnie niestety za rozlazły scenariusz i dlugość 2 1/2 godziny. Wydawało mi się, że jest mniej naparzania się niż w jedynce.
I miało tak być. Zrobili coś cudownego dla fanów serii- pokazali więcej książki, historii Panem i postaci. Dla mnie na ogromny plus. :)
Scena końcowa jest zagrana pięknie aktorsko, majstersztyk. Po napisach nie wiem czy była jakas zajawka następnego odcinka, nie czekalem. Bardzo fajna końcowa animacja, ale nie będe zdradzał.
Czyli ze czekamy do końca napisów z filmu bo coś tam jest, założę się ze animacja kosoglosa, z 2 strony czego się spodziewaliście to jest na podstawie książki to chyba dobrze ze się jej trzymają, jak to w ogóle pokazy przed premierowe, a we Wrocku nigdzie nie ma takich pokazów :/
Pokazy prasowe, żeby recenzje na piątek napisać do gazet. Myślę, że we Wrocku też są pokazy przedpremierowe. Animacja kosogłosa zgadza się. Książki nie czytałem to nie wiedzialem, że to jest tak oczywiste :-)
nie musiałeś przytakiwać. chętnie poczekałabym z niepewnością do końca napisów. ;C
Po napisach nie ma nic. Siedziałem do końca na IMAXie i kompletnie nic tam nie ma. ;) Jedynie to zaraz po zakończeniu filmu i przed napisami pokazuje się wyżej wymieniona animacja. Także, jak ktoś chce, niech sobie siedzi, 3 piosenki i długaśna lista płac. :P