Mam pytanie:
Czy plan wyciągnięcia Katniss z areny polegał wyłącznie na biernym oczekiwaniu, aż ta wpadnie na pomysł, żeby posłużyć się piorunem? Bardzo podobała mi się ta akcja, ale poczułem, jakby ktoś mnie tutaj oszukiwał. Może w książce jest więcej na ten temat?
o ile dobrze pamiętam, w książce, jak i w filmie miał się zająć tym jeden z uczestników igrzysk - pomysł z piorunem nie był przecież pomysłem Katniss. ona zrobiła to niejako "zamiast" - bo ten kto na to wpadł zrobić już (chyba) tego nie mógł.
"Od momentu ogłoszenia Igrzysk Ćwierćwiecza istniał plan wydostania nas z areny.
Zwycięscy trybuci z Trójki, Czwórki, Szóstki, Siódemki, Ósemki i Jedenastki znali go w
mniejszym lub większym stopniu, a Plutarch Heavensbee od kilku lat należy do podziemnego
ugrupowania, które postawiło sobie za cel obalenie władzy Kapitolu. To on dopilnował, żeby
wśród rozmaitych rodzajów broni pojawił się zwój drutu dla Beetee'ego, który odpowiadał za
wysadzenie dziury w polu siłowym. Pieczywo, które otrzymywaliśmy na arenie, było
zakodowaną informacją o czasie nadejścia pomocy. Dystrykt, w którym upieczono chleb,
oznaczał dzień — trzeci. Liczba bułek była godziną — dwudziesta czwarta." :)