Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia

The Hunger Games: Catching Fire
2013
7,3 296 tys. ocen
7,3 10 1 295624
6,5 46 krytyków
Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia

Przez pierwszą godzinę nic się nie dzieje. Później następują igrzyska (powtórka z rozrywki), a
wieńcząca obraz końcówka bez jakieś wyraźnej kulminacji. Jakby ktoś nagle przyciął film.
Niestety "W pierścieniu ognia" okazały się tylko zimnymi ogniami.

użytkownik usunięty
Ahmed_1

Film odwzorowuje akcję książki, to nie wina scenariusza. Dla fanów książki to raczej pozytyw :) Książka jednak wszystko lepiej tłumaczy, rozwija poboczne wątki i mocniej trzyma w napięciu. Polecam.

ocenił(a) film na 5

Niestety słowo drukowane do mnie nie przemawia (zwłaszcza na pograniczu fantastyki i fantasy), bliższy mi organizm to telewizja :P

użytkownik usunięty
Ahmed_1

To przykre :) W takim razie nigdy w pełni nie docenisz Igrzysk. Tak samo jak i innych filmów, będących adaptacją książki. Dopiero przeczytawszy lekturę możemy zaobserwować, jak bardzo reżyser przyczynił się do oddania klimatu książki i ile, wydawałoby się nieznaczących scen, rzeczywiście ma znaczenie, lecz ukryte lub ciężko dostrzegalne. To trudna sztuka budować historię przede wszystkim obrazem. Słowa są o wiele prostsze.

ocenił(a) film na 3

To że film trzyma się fabuły książki, w żaden sposób nie czyni go lepszym i nie usprawiedliwia tego, o czym kolega wyżej napisał - w filmie wieje nudą, a same Igrzyska nie dość, że są powtórką z pierwszej części to tak jak i pierwsza godzina filmu są denne i mało kreatywne. Poza tym argument "przeczytaj książkę a docenisz" kompletnie nie ma sensu. Film ma się bronić sam, tak samo jak i książka a czytanie jej nie powinno być wymagane, żeby cieszyć się filmem.

Ahmed_1

o wiele wiele slabszy!! Wszystko przez zmianę rezysera! Ile ja bym dala zeby wrócil Gary Ross. A Lawrence bedzie robil jeszcze 2 filmy, dla Mockingjaya nie ma nadzieji!
Już nie mowiac o 100 razy gorszym soundtracku!
Btw jestem fanką ksiązki i uważam ze 1 czesc w oddaje jej kilmat świetnie!

guga_buzka

W drugiej części rozwinięto wątki polityczne, podczas kiedy pierwsza ekranizacja to typowe kino akcji, bieganie po lesie, strzelanie i niewiele fabuły. Złotym środkiem byłoby połączenie tych dwóch, pozbycie się kilku niepotrzebnych i przyprawiających o chroniczny ziew wątków i w rezutacie mamy fantasty pokroju Harrego Pottera. Ścieżka dźwiękowa nie powala, ale z drugiej strony stanowi stonowane tło do akcji z wielkiego ekranu.

ocenił(a) film na 9
Babcia_Agnienia

Zazwyczaj mówi się, że druga część filmu nigdy nie dorównuje tej pierwszej i tak też jest w tym przypadku. Pomimo tego, iż fabuła w przeciwieństwie do pierwszej części jest znacząco mniej przewidywalna co jest dużym plusem, to jeżeli chodzi o samo jej przedstawienie pewne wątki ciągną się zdecydowanie za długo i w pewnych momentach zwyczajnie odciąga to uwagę oglądającego. Zapewne przyczynia się do tego również słaba ścieżka dźwiękowa, która nie do końca pomaga nam w zwyczajnie poczuć klimatu filmu.

bengbeng

Faktycznie nie dorównuje, ale ma ona swój styl, mimo wszystko do końca trzyma w napięciu. A kończy się tak,że chcesz już oglądnąć następną część. Takie filmy według mnie są najlepsze :) Bo sztuką jest filmy kilku częściowe kończyć w ten sposób.

Ahmed_1

Nic dodać nic ująć. Podpisuję się pod Twoim wpisem. Ponoć trzecia część jest najlepsza spośród trylogii.