Przed udaniem się do kina naczytałam się na Filmwebie różnych komentarzy, po skrajnie krytykujące film, aż po głosy zachwalające.
Dopiero co wróciłam z kina i jestem zachwycona!
Według mnie kontynuacja jest lepsza od jedynki.
Wspaniałe kostiumy, rewelacyjne efekty specjalne i emocjonująca fabuła.
Jeśli chodzi o grę aktorską powinno tu się wyróżnić Jennifer Lawrence, Philipa Seymour Hoffmana (Plutarch Heavensbee), Woody'ego Harrelsona, Donalda Sutherlanda.
W roli prezentera jak zwykle rewelacyjny Stanley Tucci :) Podobała mi się też gra Jeny Malone (Johanna).
Nie zgodzę się, że Igrzyska opierają się tylko na banalnej miłości. Tematem Igrzysk jest przede wszystkim życie w autorytarnym państwie Panem.
Dla tych, którzy narzekają, że część akcji znów rozgrywa się na arenie mam pocieszenie - w trzeciej części nie będzie Głodowych Igrzysk, ale rewolucja.
Czy polecam film? Jak najbardziej! Ale przed pójściem do kina, jeśli nie czytaliście książek - obejrzyjcie pierwszą część. Bo trudno będzie Wam zrozumieć Ideę Igrzysk, istnienie państwa Panem.
Ja po filmie od razu miałam ochotę zobaczyć ostatnią część - to znaczy, że film mnie wciągnął, pochłonął.