Powinnaś wyznaczyć ten temat jako spoiler. ;)

Spoiler!
Wybiera Peetę.

No tak, racja... ale już za późno... szkoda, że jego ;)

A dlaczego szkoda? ;)

Wolę Gale'a... Starałam się polubić Peetę, ale nie wyszło :P Może czytając książkę "mój wybór" byłby odwrotny, nie jestem w stanie powiedzieć ;)

Polecam książkę, a jeśli chodzi o chłopaków to radziłabym ci poczekać i przeczytać trylogię, bo oglądając film (pierwszą część) to do obydwóch miałam "neutralne" podejście. Mimo wszystko Peeta rządzi!
Po za tym wątek miłosny nie jest tu najważniejszy (to nie Zmierzch).

Zdecydowanie lubię te filmy nie ze względu na wątek miłosny :)