Jeśli ktoś zastanawia się na co wybrać się do kina lub jest zniechęcony pierwszą częścią to pozbądźcie się tego uprzedzenia. Film o niebo lepszy i trzyma klimat książki a to jest godne pochwały.
Słuchanie komentarzy typu,iż jest to historyjka miłosna jest stratą czasu,gdyż słuchanie hejterów jeszcze nikomu nie wyszło na dobre.
W tym filmie wątek miłosny jest raczej dodatkiem,nie jest sprawą postawioną na pierwszym planie i nie jest to miłość mdła niczym wzięta z durnowatego zmierzchu czy innych filmów tego pokroju. Także taka paplanina jest naprawdę zbędna a zarazem jest dowodem zdziecinnienia niektórych ludzi.
Świetna gra Jennifer,naprawdę znakomita - wszyscy aktorzy są idealnie dopasowani do swych ról. Film zawiera liczne momenty,które was rozbawią jak i te,które dostarczą wam dreszczyku emocji - a końcówka jest spektakularna. Cieszę się ze zmiany reżysera - wyszło to na dobre.
Pozdrawiam wszystkich hejterów,którzy jednak nie żałowali wydać tyle pieniędzy na premierę :)