nie lubię tego wymiaru, a dodatkowo wcale nie pasuje do filmu - nie wyobrażam go sobie zrealizowanego w taki sposób
Często w kinach jest możliwość obejrzenia filmu w 2d, czyli tak jak ja lubię najbardziej :)
co za szczescie! Jak sie zorientowalam,ze Igrzyska sa w 2D az mi serce podskoczylo z radosci:) Niektore historie nie potrzebuja dodatkowych efektow, zeby porwac widownie. Zostawmy 3D Avatarom:):)
Ale teraz nie wiadomo, zmiana reżysera ;/ A widać że Ross czuł tę historię nie chcąc robić jej w 3D itp. a inny reżyser może da 3D by jeszcze więcej zarobić (jakby pół miliarda to było mało -.-). No, ale zawsze można by iść na te 2D...
"Wiarygodny portal Deadline donosi, iż informacja o rezygnacji Gary'ego Rossa okazała się przedwczesna. Reżyser jest ponoć wciąż zaangażowany w projekt, ale, ponieważ znajduje się aktualnie na wakacjach z rodziną, nie miał czasu, by zaprzeczyć internetowym doniesieniom."
Czytałam na pewnej stronie, że dzisiaj reżyser spotka się z przedstawicielami Lionsgate, tutaj cytuję fragment ze strony: "Ponoć nadal stawia twarde warunki, żąda m.in. podwyższenia swojej gaży o 3 mln. dolarów, ale wytwórnia Lionsgate jest skłonna zaspokoić jego wymagania. Więcej! Dyrektorzy, gdyby negocjacje się powiodły, a Gary zgodził się na pracę nad „Catching Fire”, gotowi są zapłacić wytwórni FOX, z którą Gary podpisał umowę na termin zdjęć innego filmu, tak aby mógł bez przeszkód skupić się na „HG”!
Więc jest jakaś nadzieja, że to on będzie reżyserował 2 cześć.
Koncepcja 3D kłóciła by się z ideą tej historii, nie ważne jaki będzie reżyser. Igrzyska przestrzegają właśnie z robienia sobie łatwej rozrywki z cudzej śmierci. Robiąc to w trójwymiarze twórcy byli by nie lepsi niż mieszkańcy Kapitolu...
Też wolę 2D. Niby Ross powiedział, że nie zrobią tego filmu w trzecim wymiarze, ale nie jest reżyserem "w pierścieniu ognia". Miejmy jednak nadziej, że Francis Lawrence nie zmieni koncepcji. :)