tak jak po obejrzeniu pierwszej części należy powiedzieć, że założenia igrzysk są bzdurne, a na
takim założeniu nie może powstać coś sensownego.
Na szczęście, dzięki rewolucji można odejść od tego tematu ...
Pojawia się natomiast kolejny wątpliwy wątek, zniszczenie dystryktu, to jest jak podcinanie gałęzi
na której się siedzi ...
za dużo sprzeczności
dobrze że oprawa filmu chociaż ładna
teraz wiedząc co było w filmie drugi raz bym go nie obejrzał