Zastanawiam się jak się nazywa ten reżyser podobno nominowany do Oscara. no i ten jego producent, któremu Zosia kazała uważać na syna. Kim oni są?
Co do producenta są dwie opcje - Rywin lub Walter ;) Raczej Rywin, ale o co chodziło z tym synem?
Co do reżysera... pasuje tylko Kieślowski, ale ten wygląd aktora który go grał jakoś nie przekonywał ;)
Był podobny, miał nakręcić film we Francji i dostać (nominację do) Oscara, niby wszystko się zgadza, ale: "W toku toczącej się akcji nie brak zresztą scen, wprost wyjętych z życiorysu reżysera. Świadczy o tym chociażby filmowa konferencja prasowa, na której mówi się o filmie "Sierp i łomot", a tak miał się na początku nazywać przecież "Deja Vu". Z kolei pokazany na ekranie reżyser, to kompilacja co najmniej dwóch osób. Których? Tego twórca "Kilera" już nie zdradził."
Czyli to mix Kieślowskiego i Machulskiego.
Nie mam pomysłu kim był producent (sugestia była taka, że jego syn sobie coś zrobił w górach)