Bałem się tego filmu, bo nie lubię klimatów przemocy wśród dzieciarni. Ale, jak odpaliłem to nie przerwałem. Jest przemoc, ale nie taka brutalna. Smutny obraz chłopca, smutny obraz Macedonii kilka lat po wojnie domowej.
Typowe kino z tego kraju, alkohol, przemoc psychiczna, oraz brak perspektyw na lepsze jutro.
Zakończenie mocne.
Warto!