Mam podobne odczucia, film na wysokim poziomie, jeżeli chodzi o efekty specjalne, gra aktorska była w porządku, nikt mnie specjalnie nie zdołował, a Henry Cavill zaskoczył - pozytywnie. Walki, slow motion, ciekawe charakteryzacje - bardzo dobry wydźwięk. Zgodzę się z dziwną śmiercią Bogów, chociaż Tytani byli również mocni ; )

John Hurt wymiótł to fakt, a Freida Pinto... noo... ładna dziewczyna ; )

Dziewczyna ładna to prawda, ale gdyby za tym szła gra aktorska to byłoby jeszcze lepiej ;)

niestety poszła jako taki typ bohaterek, co zamiast dobrze grać całym sobą grają ciałem(ale warto było XD)

mnie zdziwiła wgl smierc bogów, w końcu są nieśmiertelni... ?

Niesmiertelnosc zostala tu potraktowana jako "nie starzenie sie", czyli nie mogli umrzec z uwagi na wiek, jednak z uwagi na mechaniczne obrazenia owszem. Zgadzam sie z tworca tematu i dodam od siebie, ze troche sie zawiodlem na tej produkcji. Przedstawienie bogow, ich mozliwosci (nie wspominajac juz o tym strasznym plastikowym wrecz zlocie),a takze prezentacja tytanow, zdecydowanie na minus. Tytanow zawsze wyobrazalem sobie inaczej (nie jak bande dzikusow :P) i nie wiem czemu, moze dlatego, ze bylem lekko zmeczony, mitologiczny watek minotaura i labiryntu skojarzylem dopiero pod koniec filmu.

Masz rację, w tego pomysłu można było wycisnąć jeszcze więcej i lepiej dopracować pewne wątki, jednakże powiem szczerze ja się zaskoczyłem pozytywnie, spodziewałem się beznadziejnej gry aktorskiej, słabych walk, tylko krwi i seksu, a jednak było spoko!

Dla mnie pierwsza klasa bardzo mnie wciagnelo jak byscie niezauwazyli Bogow nie zabijali ludzie tylko tytani na poczatku filmu mowili ze oni moga sie nawzajem zabijac jak ogladacie to sluchajcie a nie pozniej jakies glupie komentarze dajecie film bomba daje dyche :)

myślałam, że bedą jeszcze na początku reklamy filmów w 3d, a tu od razu film i nie zdązyłam przeczytac wstępu ;p a co do ich niesmiertelnosci to mogłoby byc jeszcze tak, że na ziemi są smiertelni, a na górze - nie, to by wytłumaczało dlaczego Zeus wziął ze sobą Atene, która jeszcze dychała (chyba, ze umarła to w tedy nie wiem xd)

Ja też myślałam, że będzie średni, ale pozytywnie mnie zaskoczył. Cały czas siedziałam w napięciu, sceny walk były świetne, szczególnie bogów z tytanami - choć i mnie zdziwiła ich śmiertelność.
Nie ukrywam, że film oglądało się miło również ze względu na zabójczo przystojnego Tezeusza i Zeusa (szkoda, że było go tak mało...)... ech... dziewczyny...można sobie popatrzeć i pomarzyć... :)
Generalnie fajny film na rozluźnienie, ale nie dla tych zbyt przywiązanych do oryginalnych mitów - film nie ma z nimi nic wspólnego.