Tematyka zerżnięta z mangi "Paprika". Amerykański przepis na kasowy film - przerobić jakiś stary lub mało popularny film z dobrą fabułą, wpompować miliony dolców, napierniczyć efektów specjalnych i zareklamować to jako "nowatorskie" podejście do sztuki filmowej... Mimo wszystko można obejrzeć - nawet dałem 7 gwiazdek.
Gdybyście mieli taką możliwość wejścia w sen i stworzenia sobie rzeczywistości po swojemu, takiej o jakiej zawsze marzyliście zrobilibyście to ? wolelibyście żyć w takim śnie czy jednak na jawie?
Dla mnie ten film wydaje się fabularnie lekko wtórny w stosunku do takich obrazów jak: ,,Matrix"; ,,Mroczne miasto"; ,,Trzynaste Piętro" czy ,,Existenz". Doceniam przede wszystkim jego warstwę wizualną i techniczną ale jakoś nie czuje potrzeby kolejnych seansów pomimo że posiadam go w swej kolekcji.
To definitywnie jeden z najlepszych filmów jakie oglądałem. Jest absolutnie fantastyczny i
jeśli miałbym wybrać film, który wywołał u mnie największe emocje podczas seansu to jest
to właśnie Incepcja. Do tego muzyka Zimmera ..
Jeszcze do nie dawna ten film miał średnią 8,5. Teraz tylko 8,3. Szkoda, że mamy tak mało
kumate społeczeństwo, że nie rozumie takich filmów.
Kompletnie nie moja bajka.Tyle milionów dolców wyrzucone w błoto.Zmęczenie to główne uczucie jakie towarzyszyło mi podczas oglądania tego filmu.Przecież oprócz efektów,przydałaby się choć szczątkowa sensowna fabuła,a nie takie bzdury do kwadratu.
Jeśli obiekt wypełnia sen swoją PODŚWIADOMOŚCIĄ i tenże obiekt jest MĘŻCZYZNĄ, to jak
to możliwe, że nie ma tam cycków?
Takie moje małe spostrzeżenie: utwór "Time" Hansa Zimmera z tego oto filmu brzmi DOKŁADNIE jak Wild Horses - The Rolling Stones. Zauważył to ktoś jeszcze? Hans Zimmer jest moim zdaniem genialny i być może było to zamierzone, ale jak dla mnie podobieństwo słychać jak nic!
Filmu nie widziałam, ale jestem bardzo...
za drugim podejściem, po prostu...zasnąłem w połowie :D , ale nie dlatego że film mnie zanudził. Tak się po prostu wczułem w temat :)
Są takie filmy ( to tylko moja opinia ze 10/10 to by było zbyt mało, jeden z naprawdę niewielu filmów do którego chętnie i często wracam ( tak samo jak do Wyspy Tajemnic ) daje 9 bo nie będę przeginał :D