Zgadza się!!! Viggo jest najlepszy z najlepszych. I awsze gra... kogoś takiego...w moim typie.

Viggo Mortensen kreuje tutaj postać mężczyzny, który po dłuższej nieobecności powraca do domu. Człowiek ten ma jakby dwie twarze, jest w pewien sposób uroczy, ale jednocześnie głęboko rani swoich bliskich. Viggo rządzi!

Wczoraj właśnie obejrzałam go po raz drugi i jestem absolutnie przekonana, że to znakomity film, niestety niedoceniony. Stawia kilka najbardziej zasadniczych pytań, powiedziałabym nawet - egzystencjalnych, o granice wolności i buntu, o wydziedziczenie, o niemożności zmienienia siebie... Mnie się kojarzył, mam nadzieję,...

Doskonały w swoim gatunku, warto zobaczyc nawet kilka razy...

Niezwykle wzruszajaca i dajaca do myslenia historia!!!Jestem pewien ze caly czas aktulna !!! Sean Penn przeszedl samego siebie jak na debiut!!! Warto rownierz wspomniec o muzyce ,ktora jest niezwykla a szczegolnie jeden kawalek mi przypadl do gustu:
The Band - I shall be released

Reszte soundtrackow mozna zobaczyc...

Całkowicie zgodze się z tym, że to jeden z lepszych dramatów jakie widziałem. Przede wszystkim brawa dla odtwórców głównych ról Davida Morse'a i Viggo Morgensterna. Szczególnie ten drugi zagrał rewelacyjnie. W filmie na zmiane czujemy do niego sympatia i obrzydzenie. Filmowy Joe utożsamia dla mnie idee Wolterowskiego...

Historia trochę smutna ale robi wrażenie, obsada też jest świetna.

Kto zrozumial cos z tego co mowil Benicio Del Toro jak podbiegal do Marii i co jej dawal?
Stwierdzil, ze to SWIECI W CIEMNOSCI... KTOKOLWIEK tutaj hable espanol???

mi "Łowcę Jeleni" ale tylko momentami. ;)

Polecam

zgadzam się z przedmówcą, że niedoceniony, w tym filmie poznałem gwiazdora "Władcy pierścienia", a mianowicie Viggo Mortenstena. uważam , że jest to jego najlepszy film. Patricia Arquette też jest spoko

Ważka tematyka o problemach rodzinno egzystencjalnych, dobra i spontaniczna gra aktorów, dobre dialogi - ogólnie chyba niczego nie spaprano w tym filmie

po esatwoodzie najlepszy aktor rezyser.

Zupełnie nie rozumiem jak można pisać, że ten film jest dobry. Nudny, ciągnie się jak flaki z olejem. Historia menela w której nic się nie dzieje cały film. Od początku wiedziałem, że sprowadzenie brata w rodzinne strony źle się skończy. Mnóstwo bezsensownych scen nie wnoszących nic do filmu. To była męczarnia, łącznie...