Następny kiepski pastiż filmu Kurosawy, widać że scenażyści nie mają już nowych pomysłów
Oczywiście że były setki ale mimo to uważam że ten film coś w sobie ma - klimat dusznego, zapyziałego miasteczka, motor, tajemniczy przybysz.. A wszystko z odrobiną dystansu i humoru - tego filmu po prostu nie można traktować w tych samych kategoriach co poprzednich produkcji z udziałem Van Damme'a.