Niestety, nie widziałem pierwowzoru. Być może jeśli kiedyś się skuszę, to obniżę/podciągnę ocenę.
Plusem "Infiltracji" jest na pewno rola DiCaprio. Damon nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia, poprawna gra. Nicholson na wysokim poziomie, chociaż bez przebłysków geniuszu. Reszta aktorów w sumie grała w tle.
Ładne zdjęcia, montaż - w sumie bez zarzutu. Shore mógł wysmażyć lepszy soundtrack - taki "Zawód:Szpieg" (żeby nie odbiegać specjalnie gatunkowo) miał świetny OST, a przecież Shore to kompozytor z dużym potencjałem.
Scenariusz, owszem ciekawy, ale to nie zasługa Scorsese i spółki, pomijając kwestie przystosowania go do innych warunków (Boston).
Podobał mi się też humor.
Ogólnie dobry film, mogę szczerze polecić, chociaż p. Scorsese z pewnością robił lepsze.
7/10