Dobry film, z porządnym aktorstwem. Na szczególną uwagę zasługuje drugi plan. Jak zawsze genialny Nicholson i wyjątkowo dobry Walhberg (rola życia chyba). DiCaprio i Damon przyzwoici, ale niczym nowym nie zaskakują. Zaskakują za to zdjęcia i montaż, które dają filmowi niezłego kopa. Co tu dużo pisać, Scorsese wie jak nakręcić soczyste, męskie kino rozrywkowe, nie popadając przy tym w okrutne banały. Azjatyckiego oryginału nie oglądałem, może kiedyś. Na razie...
7/10