Właśnie to mnie najbardziej intryguje.Bo wiem że te pytanie na początku filmu "Masz tu dobry widok na Ratusz" a na sam koniec filmu specyficzne ujęcie tego ratusza po tym jak Mark zabija Matta.
Właśnie mnie to też zastanawia - moja hipoteza est taka że Damon marzył że zostanie burmistrzem Bostonu i każdego będzie miał w kieszeni - chyba . Może wierzył że jak wsypał i udupił Costello i jego gang to dostanie awans na jakąś wydziałową szychę - a stamtąd już prosta droga do politycznej kariery . Albo też przy pomocy gangsterów zdobyłby w mieście wpływy i też dostałby się do władz Bostonu .
hej,to nie szczur,to wiewióra z epoki lodowcowej goni swojego żołędzie
co do wcześniejszej teorii,raczej skłaniałabym się ku tej drugiej możliwiości,przecież on w żadnym razie nie chciał wykończyć Costello(no przynajmniej aż do chwili gdy go zabił;-))ale to była raczej nagła decyzja,gdy chciał ratować siebie
a może po prostu chciał mieć ładny widok na miasto ;-)
Gdy dziewczyna Sullivana odbiera telefon to mówi "biuro burmistrza", więc coś jest na rzeczy z tym wątkiem ;)
na początku jak Damon gada z tyie m drugim gościem , który na końcu też okazał się wtyką od Costello pada taki mniej więcej wątek "Zapomnij twój stary był tylko cieciem" - chodziło chyba o to aby Colin przestał bujać w obłokach , bo jego pochodzenie mocno mu utrudniałoby zrobienie politycznej kariery .