Sorsese dostal swojego upragnionego Oscara za remake (notabene slabszy od oryginalu). O ironio, az sie chce zaplakac.
a mi sie chce płakać jak widze takie opinie. Zgadzam sie z kingstonem i szkoda tylko ze niektórzy psują opinie na filmweb naprawde dobrym filmom.
Bo to tacy znawcy, którzy obejrzeli Oscarową szpule i teraz wiedzą wszystko. Infiltracja to najlepszy film Scorsese ;-)
Dla mnie najlepszym filmem Scorsese jest "Chłopcy z ferajny", ale każdy ma różne gusta :)
Właśnie nie wiem czy teraz będę prawił herezje - jako dzieciak uwielbiałem chłopców z ferajny, ale oglądając te dwa filmy ostatnio, Infiltracja wydała mi się mocniejsza. Lepiej zmontowana z przejmującą rolą DiCaprio i cholernie wciągająca. Natomiast chłopcy bardzo dobrzy ale nie aż tak dopieszczeni. Dobra, jednego jestem pewien - oba filmy świetne i tak " Taksówkarz" najlepszy w dorobku Scorsese + jeszcze "Wściekły Byk"
Oscara dostaje się na najlepszy film roku a nie za najlepszy film w karierze. Infiltracja nie była gorsza od Babel czy Letters from Iwo Jima, więc jak najbardziej zasłużyła na Oscara.
troche z poslizgiem, ale jednak odpowiem. Albowiem, wiedzialem oczywisice oryginalny pomysl/film (Infernal Affairs) a pozniej Inflitracje, a film mnie dlatego bardzo zrazil poniewaz byl mocno zerznierty od oryginalu...czasami nawet pojawialy sie te same ujecia kamery...film byl dobry oczywiscie ale tylko dlatego, ze Infernal Affairs byl dobry...
moja wypowiedz generalnie odnosila sie do tego, ze Martin Scorsese byl zawsze wielkim przegranym akademi Oscarowej i w koncu po tylu latach pracy dostal "swojego" Oscara po ostrym remaku...
pozdrawiam
*ninja edit*
na miejscu Martina Scorsese bardzo bym sie zdenerwowal :D
(i badz tu kreatywny)
Gimnazjalne wypociny? Niby w którym miejscu? Infiltracja jest wtórna względem oryginału i raczej trudno temu zaprzeczyć. Imperial85 ma sto procent racji. Nie zgodzę się jedynie z jego oceną (ja dałem Infiltracji 8/10).
ma sto procent racji, ok. tylko skoro tak bardzo podobal mu sie pierwowzor, to czemu remakowi, lepszemu pod wieloma wzgledami, jak sie domyslam, dal 5/10? az tak bardzo chce byc inny od reszty?
A mnie się film podobał i w dupie mam, że to remake. Oryginału nie chcę nawet oglądać.
Żałuj, jest duże lepszy, ciekawiej i lepiej zrobiony i przede wszystkim dużo bardziej klimatyczny.
Najpierw trzeba obejrzeć pierwowzór żeby twierdzić że remak jest lepszy ( a nie jest! ). Infernal Affairs podobało mi się bardziej pod każdym względem ,dlatego błagam nie mówcie że jest gorsze skoro nie widzieliście!
Racja. Infernal był dużo lepszy i Martin S. lepiej by zrobił jakby ściśle trzymał się oryginału. Ale nie. On musiał swoim bohaterom kazać gadać, gadać, gadać, gadać ponad miarę i w rezultacie wyszło bardzo tak sobie. A Oscara za reżyserię i tak powinien był dostać Clint.
On tego Oscara w ramach przeprosin dostał. Nominacja dla Infiltracji była tylko pretekstem. ;)
W moim odczuciu zasłużony Oskar, inne nominacje... wybaczcie ale tamte filmy tak jakby nie przetrwały próby czasu. Co innego "Infiltracja", byłem na niej w kinie i wydała mi się srednia, natomiast ostatnio sobie odswiezyłem i uwazam ze film to bomba. Nicholson czasem szarzuje, ostatnia scena ze szczurkiem troche tandetna, ale przede wszystkim film nie jest płaski, ani wtórny (tak zgadza się). Do tego dochodzi obasada, swietne dialogi, i mistrzostwo pod kazym innym wzgledem.