Di-Karpio dobrze zagrał. Nicholson trochę mało przekonujący - wolałbym jakiegos większego psychola - np klasycznie Deniro - ale i tak jest dobrze. No i dla mnie rola-perełka Marka Wahlberga :) Scenariusz może nie jest odkrywczy - ale dobrze poskładany - trzyma sie kupy. Dobry moment gdy dwa "szczury" rozmawiają ze sobą przez telefon. I ten smaczek na końcu - prawdziwy szczur na barierce balkonu w ostatniej scenie. Ogólnie dobre kino.
[UWAGA SPOILER]
Troche szkoda Dicaprio, bezsensowna, niesprawiedliwa śmierć, no ale w życiu nic nie jest sprawiedliwe.