wyglada na to ze nie zrozumiales calego filmu :P zamiast tłumaczenia ogladnij od nowa. Bedziesz mial lepsza satysfakcje.

Zgadzam się z przedmówcą.
Albo przespałaś pół filmu, a jeśli nie zrozumiałaś tego, co wypisałaś w punktach - nie jest to film dla Ciebie.

w ramach ochorony języka ojczystego ;) a kto to jest szczur? może chodzi ci o kreta? :/

Ok, koncowki nie zrozumialam, a nie moze mi ktos tego po prostu wytlumaczyc, zamiast komentowac?

1- Billy niemial wyjscia, musial jakos odzyskac tozsamosc, a tylko sierzant Sullivan o tym wiedzial w wydziale.

2- Sullivan wykasowal Billyego bo on mogl udowodnic ze to szczur :P

3- dal jej dowody, ze Sullivan to szczur... :) i pewnie miala to przekazac Dignamowi :)

4- bylo nagrane jak Sullivan rozmawial z Coestelle w porno kinie :)

5- Biily chcial zeby Sullivan oddal mu tozsamosc,... chyba nie mogl tego zrobic na posterunku nie?? :P

6- Koles, ktory zabil Billyego, to tez byl z wewnetrznego, drugi szczur :)

7- Sullivan zabil kolege, bo on mogl sie dowiedziec o nim...

8- patrz pt.3
pozdrawiam....

Ja mam kolejne pytanie. Co sie stalo z zolta koperta, ktora DiCaprio dal psycholozce? Miala ja otworzyc w razie gdyby mu sie cos stalo.

Kameltomasz dziekuje bardzo za wyjasnienie.
Powiem Ci ze w gruncie rzeczy wystarczylo jeszcze raz koncowke sama obejrzec i wszystko bym wiedziala.
Dzieki PZDR

pewnie sie o niej dowiemy jak wydadza DVD z alternatywnym zakonczeniem...walnąpewnie jeszcze ze ojcem dziecka nie byl sullivan tylko billy. no ale film na tym nie straci na pewno

Niektore twoje odpowiedzi tez pozwole sobie ocenzurowac :

1.Wtedy Bill jeszcze nie wiedział że Sullivan jest kretem i musiał odzyskać swoje akta z policji żeby dostać zapłatę itp. Poza tym postąpił trochę nieostrożnie za bardzo ufał Sulivanowi. (O czym wiedział tylko Sulivan ? Czy to ma jakieś znaczenie ? Tylko Bill znał hasło więc Sulivan nie ma tu nic do rzeczy.)

5.Jak umawiał spotkanie to jeszcze nie wiedział że został wykasowany. Powiedział mu o tym Sulivan na dachu. Celem było po prostu przyskrzynienie Sulivana.

7.Czego mogl sie dowiedziec... ? Mysle ze go zabil zeby sie oczyscic z zarzutow zupelnie, gdyż po znalezieniu zabitego szczura policja nie podejrzewała że może być jeszcze drugi ...

1. policja musiała sprawdzic czy Billy rzeczywiscie jest agentem (a to ze billy dał sie nabrac wyjasnione w rozmowie tel z komorki szefa Billy'ego
2. tez sie zastanawiam
3.kopie nagran i dowodow o ktorych mowi na dachu przed tym jak został zabity
4. rozmowy ktore nagrywał costello ze swoim "szczurem w policji"
5. sierzant spotkal di caprio zeby sie dogadac a ten drugi zeby aresztowac pierwszego
6. kumplem ze szkoły Sullivana (poczatek filmu) i jednoczesnie jeszcze jedna wtyczka w policji Costello
7. zeby nie było swiadków
8. on o tym wiedzial a to stalo sie z zemsty...albo mu cos w tym nie pasowalo albo bo tez dostal kopie tych nagran..ja obstawiam za pierwsza opcja...mogl sie domyslic kto jest szczuem bo w sumie to nikt oprocz sullivana nie chcial nazwisk agentoww ukryciu tylko on...rzadal tego (moze i mial prawo) przy czym w policji tez byla wtyczka ktora miala wygryzc druga wtyczke wiec podejrzani mogli byc wszyscy.

Film jest b. dobry wiec jesli moje odpowiedzi cie nie satysfakcjonuja to ogladnij jeszcze raz film ...pozdro

dobra to ja mam kolejne pytanko, dlaczego Sullivan zabił Jacka Nicholsona, za to ze wspolpracowal z FBI??? A jak tak, to w jaki sposob wspolpracowal???

żenad...polecam na początek nieskoplikowane odcinki bolka i lolka...

a wystarczyo obejrzec uwaznie. ta to jest jak ktos obejrzy i nie wnikinie w film. a szczegoly sie licza, jak widac po powyzszym pytaniu damn

Nie chce być nie miły, ale Gluseb nikt cie nie prosił o komentowanie, skoro masz pisać że jeżeli ktoś nie zrozumiał jakiejś części filmu, to musi być żenada :/ Żenada to raczej Twój koment :P

sorki kastor - masz rację, przepraszam wszystkich - późna godzina była, no i po imprezie :)
Ps.
film uważam za średni i nie jestem zwolennikiem doszukiwania się jakiś niekonsekwencji w scenariuszu (na Twoje pytanie pada odpowiedź w filmie), bo przecież pierwsze pytanie jakie się rodzi, to, jak to się stało, że oni wszyscy przez telefony prowadzili rozmowy i nikt ich nie podsłuchiwał... Poza tym, wszystko było podane "kawa na ławę", no ale to wymagało uważnego oglądania, a zrozumiałym jest, że czasem z różnych względów jest to niemożliwe, także jeszcze raz przepraszam i biję się w pierś za żenującą postawę.
Pozdrawiam

Hehe, myśle że można wybaczyć Ci treść poprzedniego komenta :D Po imprezie człowiek różne rzeczy wypisuje :P :D Co do filmu szczerze mówiąc na mnie też piorunującego wrażenia nie zrobił, średni, ale to już kwestia gustu ;) Pozdrawiam.