1. Ile czasu zajęła w końcu cała podróż Coopera? W sensie, jak długo był on nieobecny na ziemi?
2. O co chodzi dokładnie z tym horyzontem zdarzeń? Tak naprawdę to czego człowiek nie może się dowiedzieć przez niego? Bo jeśliby założyć, że człowiek mógłby tam wpaść, to jaki wpływ miałby na niego ten horyzont?
3. Jakie równanie przesłał Cooper swojej córce dzięki zegarkowi? Co ono tak naprawdę dało?

1. Jak go znalezli to na ziemi minelo 124 lata. Mial okolo 40 jak startowal wiec 124 - 40 = 84.
2. Horyzont zdarzen jest to granica gdzie jeszcze widac swiatlo zanim wpadnie do czarnej dziury z ktorej nie moze sie wydostac. Generalnie wszystko co przekroczy ten horyzont juz sie nie moze z czarnej dziury wydostac. Co sie dzieje gdy tam cokolwiek wpadnie lacznie z czlowiekiem tego nikt z ludzi nie wie.
3. Przeslal rownania opisujace grawitacje. Dzieki tym rownaniom ludzie ujarzmili grawitacje na wlasne potrzeby i bardzo rzwineli sie w technologiach kosmicznych. W filmie pokazana jest wielka latajaca baza.

Więc ile lat miała Murph w końcowej scenie, kiedy jest juz staruszką?

Heh tam w 1 to mi sie cos pomieszalo sorki. Nie bylo ga naziemi poprostu 124 lata wiec jego corka miala jakies 8 lat jak wystartowal + 124 jak go nie bylo jakies 130 pare lata miala corka. Ale nalezy do tych lat wliczac jakies hibernacje.

Nie było go na Ziemi 124 lata?

2 lata lecieli do Saturna.
23 ziemskie lata spędzili na wodnistej planecie.
53 lub 57 (nie pamiętam) manewr przy czarnej dziurze.

I to chyba wszystko, nie? Czyli powiedzmy, że w zaokrągleniu jest to 80. Tyle nie było go na Ziemi.
Skąd wziąłeś 124 lata?

Kiedy po 23 latach powrócili z tej pierwszej planety to jego córka na nagraniu mówi, że jest teraz w jego wieku. A, że minęło 25 lat od opuszczenia przez nich Ziemi, to oznacza, że Cooper w chwili wylotu miał około 33 lat. Zaś Murphy miała tak jak mówisz, około 8 lat wtedy.
Jej brat zaś był od niej starszy o jakieś cztery, góra pięć lat.
Czyli wniosek jest taki, że Cooper został ojcem ledwie w wieku 20 lub 21 lat. Bardzo wcześnie.

Nie traktuj tego powaznie co pisze mis. To totalne bzdury.

No tak się zastanawiam skąd się wzięły te 124 lata.
On miał góra 35 lat gdy opuszczał Ziemię, a można to ocenić po wieku jego córki, która wtedy mieć mogła od 8 - 10 lat.
Także misgumis trochę ojechał po bandzie, że tak powiem z tymi liczbami.

.

Pomilo mi sie mial 124 lata ja go znalezli czyli na ziemi go nie bylo 124 minus jego wiek jak wyliecal kolo 35-40 lat mial. Jakies 80 lat go nie bylo tak jak napisalem na poczatku.

Ale skąd się zwięła liczba 124?
I on nie był w przedziale pomiędzy 35 a 40 rokiem życia. On miał góra 35 lat jak wyleciał. Gdyby miał 40 lat w momencie wylotu to jego córka miałaby więcej niż 8, 10 lat, a na tyle wygląda w filmie.

Poza tym jeżeli jak twierdzisz miał 40 lat w chwili wylotu, a nie było go lat 80, to daje nam to równe 120. Skąd zatem ta czwórka?

Jak lezy w szpitalu lekarz mowi do niego ze ma 124 lata. A ile mial jak wystartowal to sobie sam z jego wygladu ocen dokladnie.

No faktycznie, masz rację. Lekarz mówi do niego, że ma 124 lata.

Czyli podsumujmy:
2 lata do Saturna
23 lata na planecie gdzie była woda
51 lat (sprawdziłem) manewr przy czarnej dziurze

To jest równe 76 lat.
I wychodzi na to, że tyle go nie było.
Zaś to z kolei oznacza, że jego córka będzie miała gdzieś około 86 lat - zakładając, że miała 10 gdy on opuszczał Ziemię.

(I tak na marginesie to mi się wydaje, że z jej wiekiem trochę przesadziłeś, 130 lat to torchę za dużo. Zresztą skoro Cooper ma 124 to jego córka nie może być od niego starsza, heh).

Jeszcze ta kwestia odnośnie jego wieku w momencie wylotu z Ziemi. Jeżeli pozostaniemy przy założeniu, że jego córka miała wtedy 10 lat, to on gdy opuszczał naszą planetę miał 48. No i właśnie to mi tutaj ne pasuje. Bo aż tak staro nie wyglądał. I jego córka gdy mówi na nagraniu, że jest teraz w jego wieku również nie wygląda na 48 lat. Góra na 38.

Więc albo coś pominąłem albo źle liczę albo też film jest po prostu nieścisły w tym miejscu.

Blad. Trzeba tak liczyc: 33 ( wiek Coopera) + 23 + 68 =124.

Dwa lata lotu do Saturna pomijamy, wtedy byli w krio- snie, biologiczne procesy starzenia byly spowolnione.
Coopera nie bylo 91 lat, Murph miala w chwili odlotu 10 lat, czyli w momencie jej spotkania z Cooperem na stacji miala 101 lat, a Cooper 124. Te dwa lata ktore pominelismy u Coopera, ( czas lotu w okolice Saturna) u Murph rowniez pomijamy poniewaz lekarz mowi na stacji, ze Murph byla pod koniec zycia dwa lat w krio- snie.

Ale skąd ta liczba 68?
I skąd wiadomo, że nie było go 91 lat?

Pobyt w Tesserakcie - 68 lat Ziemskich.

Przeciez 23 + 68 = 91, prawda?

Nie zwróciłem uwagi na to ile przebywał w tesarakcie. Nie pamiętam czy te 68 lat było wspomniane na filmie. Pamiętam, że on wspomina tuż przed wylotem z czarnej dziury, że "ten maleńki manewr będzie nas kosztował 51 lat". Było gdzieś konkretnie powiedziane, że on przebywał w Tesserakcie 68 lat?

Nie. Nie bylo wspomniane ila lat spedzil w Tesserakcie, ale tutaj sie klania uwazne ogladanie filmu:) Przepraszam, nie mam zamniaru Cie urazic bo starasz sie zrozumiec ta kwestie i ten temat Cie interesuje, i to jest bardzo Tobie na plus. Ale wszystkie Twoje watpliwosci, sa spowodowane nieuwaznym ogladaniem filmu. Wiele osob momentalnie skresla ten film -bo nielogiczny, bo nie ma spojnosci, bo to bo tamto, ale tak naprawde, spowodowane jest to tylko i wylacznie ich nieuwaga, a czasmi ignorancja( inna sprawa jest z trollami) Ty jednak starasz sie zrozumiec i pytasz - i dobrze, tylko szkoda ze nie dostrzegles pewnych rzeczy podczas ogladania filmu. Ale oki, przejdzmy do sedna. Zobacz - Cooper mial 124 lat jak wrocil, mowia mo to lekarze na stacji. Wylecial jak mial 33 lata - to rowniez nie jest powiedziane wprost w filmie ale bardzo ladnie zaznaczone w momencie kiedy odsluchuje wiadomosc od swej corki, zaraz po pobycie na wodnej planecie ( stracil tam 23 lata Ziemskie) ona tam mowi (cytuje z pamieci) -"Ty sukinsynu .." itd itp, jest bardzo rozzalona, oki, pomimy to. Mowi wtedy tez bardzo istotna rzecz. (cytuje z pamieci, ale tak to wygladalo ) : "To dobry moment zebys teraz tutaj byl, mam urodziny, tyle samo lat co ty, kiedy nas opusciles" Czyli ma 33 lat, skad to wiemy? Murph miala 10 lat jak Cooper wyruszyl w podroz ( o tym tez mowi sam Cooper do jednego czlonka zalogi, - " wytlumacz to 10 letniej dziewczynce") na wodnej planecie stracil ziemskich lat 23, jak juz wspominalem, czyli 10 plus 23 = 33. Wniosek prosty - Murph w chwil ostatniego nagrania ma 33 lata i mowi ze ma tyle samo lat co Cooper jak ja opuscil - czyli Cooper mial 33 lata jak wystartowal z Ziemi. Teraz uwaga - skoro lekarze mowial mu pozniej, na stacji, jak juz wrocil, ze ma 124 lata to mamy prosty rachunek - 23 lata na wodnej planecie plus jego wiek - te 33 lata, daje nam 56, ile nam brakuje do jego wieku w ktorym byl po powrocie na stacji? do tych 124 lat? Brakuje nam rowno 68 lat. I stad ta liczba -czas ktory spedzil w Tesserakcie. Od momentu powrotu z wodnej planety byl tylko Tesserakt, tylko tam mozna bylo wtedy stracic te lata, pozniej juz Coopera "wyplulo" w okolice Saturana i mial wtedy 124 lat. Mysle ze juz teraz wszystko jest zrozumiale :) Pozdrawiam.

a jak rozliczasz lata które upłynęły przy przelocie obok czarnej dziury? z tego co pamiętam to Cooper wspomniał coś o 51 latach :-)

Tak, ale to tylko kolejna liczba , nie ma wiekszego znaczenia jesli chodzi ogolny rozrachunek . Orbita Gargantuy i pobyt w Tesserakcie - potraktowana jedna liczba - 68.
Mozna oczwiscie tak rozlozyc -51 lat - moment przy czarnej dziurze i 17 lat w Tesserakt - jesli ktos sie uprze. :)

W sumie to tak to powinienem napisac, jesli chodzi o scislosc, nie 68 lat w samym srodku czernej dziury- ale orbita jej rowniez. Uogolnilem. :)

ja to postrzegam trochę inaczej...według mnie Cooper te 68 lat "stracił" tylko przy manewrze po dysku akeracyjnym i przy spadaniu w kierunku centrum czarnej dz. , a w hipersześcianie nie stracił ani sekundy gdyż czas,taki jakim my go znamy, tam nie istniał...oczywiście jest to moja luźna opinia :-)

Pewnie i tak, w kazdym razie mamy ta liczbe 68, te lata o ktore chodzilo. Fakt jest taki ze te lata minely od opuszczenia orbity wodnej planety do pojawienia sie Coopera w okolicach Saturna, a w ktorym dokladnie momencie? Zapewne tak jak piszesz - orbita Gargantuy.

No to w takim razie ja dobrze zakładałem, że Cooper miał 33 lata w chwili opuszczenia Ziemi. Tylko później coś mi się pochrzaniło i nie potrafiłem dojść do ładu z liczbami.
To rzeczywiście jest logiczne, ale czekaj chwilę. A te dwa lata do Saturna?
Na Ziemi one upłynęły. Czy zatem Murphy nie powinna mieć 35 lat na nagraniu, a nie 33 ?

Tak, masz racje. Trzeba dodac te 2 lata do wieku corki (a odjac od tej liczby 68) miala 12 kiedy Cooper byl juz przy worm hole, pozniej plus 23 po opuszczeniu wodnej planety przez Coopera -czyli 35 kiedy nagrywala mu ostatnia wiadomosci . Czyli mamy ostateczny wiek Coopera w momencie odlotu - 35 lat.

Podsumowujac: 35 + 23 + 66 = 124 tyle mial lat ziemskich Cooper jak wrocil, tutaj sie nic nie moze zmienic bo mowia to w filmie.

Coopera nie bylo ziemskich lat: 2 + 23 + 66 = 91 czyli tutaj rowniez sie nic nie zmienia w ostatecznym wyniku - Murph miala 101 lat jak Cooper wrocil.

No, teraz ładnie wszystko się sumuje. Dzięki.
Tak na marginesie, chyba chyba sobie obejrzę ten film jeszcze raz. Może nie koniecznie w najbliższym czasie ale muszę go jeszcze raz zobaczyć. Szkoda, że nie kręcą takich więcej.

Tak, do takich filmow warto wracac. Miejmy nadzieje ze Nolan tym filmem dal zachete innym rezyserom aby wzieli na warsztat ta tematyke - tunele czasoprzestrzenne, czarne dziury, ogolnie tajemnice wszechswiat - to jest naprawde fascynujace.
Ja teraz czekam na Marsjanina Scotta, mam nadzieje na naprawde dobry film :) Pozdrawiam.

Te 130 lat to pomyłka moja przyznaje ze pomieszalem. Ale zeby bylo jasne skoro ma 124 lata jak wraca a nie bylo go 76 lat wiec 124 - 76 daje nam 48 lat mial jak wystartowal. Corka jak sam napisales miala jakies 10 lat + 76 = 86 lata miala corka jak wrocil i wszystko sie zgadza.

misgumis - nadal bladzisz, i to bardzo. Przeczytaj to co napisalem wyzej i zrozumiesz ile Cooper mial lat jak wystartowal. Przeczytaj tez moj jeszcze wczesniejszy post, jeszcze wyzej, jest tam wyjasnione ile miala lat stara Murph jak Coope wrocil.

Ale mnie nie interesuja wypociny jakiegos trola.

Trollem jestes Ty, a dodatkowo wprowadzasz ludzi caly czas w blad. Chcialem ci nieco pomoc, abys cos zrozumial z tego co obejrzales, i nie osmieszal sie bardziej. Ale widze ze nie mialo to sensu. Trwaj zatem dalej w swoich blednych przekonaniach.

Pewnie cos powyzej 130 lat ale w miedzy czasie hibernowala a nie wiemy jak dlugo.

Dziękuję

Ja nie zrozumiałem wątku z dr. Maanem. Dlaczego kłamał, dlaczego chciał zabić Coopera? I dlaczego zamierzał samemu powrócić na Ziemię? Co stało wg niego na przeszkodzie, by na Ziemię powrócili wszyscy?
Poza tym nie rozumiem relatywizmu czasu.
Jak to możliwe, że oni spędzili na tej wodnej planecie 15 minut, a na stacji kosmicznej i Ziemi minęły 23 lata? Jeżeli stacja kosmiczna orbitowała wokół tej planety to czy czas nie powinien biec na niej podobnie jak na tej planecie?

Jeszcze jedno: Murph dokonała przełomowego odkrycia. Na czym ono polegało? Że grawitacja jest piątym wymiarem, obok czterech nam już znanych? Jeżeli odpowiedź jest twierdząca, to w jaki sposób pomogło to ocalić ludzkość i zbudować stacje kosmiczne?

Wszystko juz bylo przerabiane w tym poscie przeczytaj a znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania.

Ludzkość w tym filmie podobno jest na krawędzi zagłady głodowej. Jakim cudem więc najmarniejszy krzaczek kukurydzy nie jest strzeżony przez wojsko, nie widać żadnych rozruchów, tabunów głodnych ludzi, którzy wyżerają wszystko jak szarańcza, umierających. Życie toczy się spokojnie, działają szkoły, działa cała sfera techniczna (jakim cudem? nawet stać ich na projekty, jakich dzisiaj nie podejmujemy). Chodzą na mecze baseballa, jedzą suflety na kolację (i nie dojadają, zostają spore resztki).

Proponuję pooglądać sobie obrazy z czasów wielkiego głodu na Ukrainie w latach trzydziestych. Tam ludzie jedli trawę i korę z drzew ogryzali. Kordony NKWD zagradzały drogę do miast. A tu cisza, spokój, a gdyby nie pył, to już w ogóle sielanka.

Ale nie to jest tematem filmu. Jedynie tlem do wydarzen w filmie. A kukurydzy jest na tyle ze nie ma glodu. Jedynie monotonia potraw wszystko do jedzenia jest z kukurydzy. Ale filmie jest jedynie zaznaczone ze w niedalekiej przyszlosci i z kukurydza bedzie problem.

Ale tło też powinno być sensowne. Poza tym w filmie jest mowa o jakichś głodujących, których NASA nie chciała zbombardować, więc to nie jest tak, że żywności jest "na tyle ze nie ma glodu".

Inna sprawa to dziwne kontrasty. Dom wygląda jak z epoki "Gron gniewu" Steinbecka. Drewniana chałupa z majtającymi się drzwiami i tak nieszczelny, że pył wdziera się wszędzie, do tego samochód z lat 50-60 chyba, a jednocześnie jakieś kombajny na GPS, działające komputery itp. Mają technologię pozwalającą budować superroboty i statki do podróży międzygalaktycznych, a jednocześnie w kluczowym sektorze, produkcji żywności, nie potrafią zapewnić szczelnych domów dla ludzi.

Pomieszanie z poplątaniem, jakby dwie bajki się zderzyły :-)

A uwazasz ze teraz na swiecie nie ma glodujacych ludzi? I sa zamieszki swiat plonie? Jednym plonie inni zyja normlanie. A samochod jest dosc nowoczesny aktualny najnowszy model. A dzisiaj tez niektorzy ludzie mieszkaja w nowoczesnych domach inni sami sami sobie z drewna buduja. jedno nie przeszkadza drugiemu.

Ale z filmu nie wynika, że głód tam jest "gdzieś na świecie", ale że dotknął już cały świat i została tylko kukurydza. Ci ludzie też są zagrożeni, a mimo to nie racjonują żywności, nie strzegą pól z kukurydzą itp. itd.

Jeśli chodzi o dom z drewna, to jest nonsensem, że dla kluczowego sektora produkcji rolnictwa potrafi się zapewnić nowoczesne kombajny, a nie potrafi szczelnego mieszkania oraz sensownych masek przeciwpyłowych, mimo że ten pył zabija kolejnych ludzi, zwłaszcza dzieci.

Wybacz, ale są idiotyzmy nie do obrony.

Ale nikt tu niczego nie broni to jest po prostu film.

"Ale nikt tu niczego nie broni "

A to przepraszam. Myślałem, że masz jakieś sprytne wyjaśnienie dla tych idiotyzmów. Na przykład nie używają wojska dla ochrony plonów, bo resztę ludzkości zahipnotyzowali albo jeszcze coś śmieszniejszego :-)

Ten film jest dla inteligetnych ludzi.

Sądząc po Twoich odpowiedziach - zdecydowanie nie.

Mi się wydaje, że na niektóre kwestie należy przymnkąć oko. To nie jest film dokumentalny, tylko fantastyczny. Faktycznie jeżeli się dobrze przyjrzeć są spore niedociągnięcia - chociaż ja większość z nich wyłapuję dopiero teraz, gdy czytam forum.

Pamiętam, że podczas seansu zaświtała mi jedna myśl - dlaczego, skoro są o wiele bardziej zaawansowani i stworzyli nawet sztuczną inteligencję, nie zbudowali również innego napędu odrzutowego, dzięki któremu podróż trwałaby krócej.

Poza tym ktoś z was może wie w jakim czasie rozgrywa się akcja filmu? Który to jest wiek?

"To nie jest film dokumentalny, tylko fantastyczny"

Ale czy "fantastyczny" ma znaczyć "nielogiczny" i to gdy nie chodzi o jakieś cuda-niewidy w kosmosie, ale o zwykłe "ziemskie" sprawy?

Z jednej strony opowiada nam się, że to czasy głodu, a w ogóle tego nie widać po traktowaniu żywności i upraw.

Sytuacja jest kryzysowa, ale też nie widać wojska.

Rolnicy mają do dyspozycji zaawansowaną technikę, ale mieszkają w drewnianym domu niemal jak z epoki lamp naftowych i przez to narażeni są na śmiercionośny wszędobylski pył.

Jednocześnie okazuje się, że w tej kryzysowej sytuacji człowiek zrobił fantastyczny skok naprzód w robotyce oraz kosmonautyce. Przecież jasne jest, że czegoś takiego nie zrobi jeden tajny ośrodek NASA.

Itd. itp. Świat filmu może być fantastyczny, odlotowy, ale musi być przekonujący i uzasadniony. Bez rzucających się w oczy nonsensów.

"w jakim czasie rozgrywa się akcja filmu"

Najsprytniejsi doszli do wniosku, że jeszcze najmniej nonsensowne będzie, gdy przyjmiemy, że jest to historia alternatywna, w dużym stopniu podobna do naszej, z lotami Apollo itp., ale też istotnie inna.

Pytanie.. jakim cudem Coop wydostał się z czarnej dziury? Według obecnej wiedzy z czarnej dziury nie da się wydostać. Coś mi umknęło? Wiem, że ten 5 wymiar to SF ale on juz na planecie Manna wiedział, że może wrócić na ziemię i taki miał zamiar nie wiedząc o istnieniu 5 wymiaru stworzonego przez ludzi z przyszłości. Zdaje sobie sprawę że to SF ale to wydaje mi się powinno być wyjaśnione..

"jakim cudem Coop wydostał się z czarnej dziury?"

Był to cud czarnodziurowy.

Gratuluje.

A teraz pytanie:

Co było pierwsze jajko czy kura?

Kura!!!