główne role mogliby zagrać np. Gruszka i Chyra. Dziwne że żaden warszawski teatr na to nie wpadł, żeby zaadaptować tak świetny tekst. Przecież to byłby murowany hicior! Swoją drogą, zostać tak wycwelowanym przez kobietę to wręcz przyjemność:)
zgadzam się w 100%
zgadzam się z pierwszą częścią ;)