Na poczatku zanzacze, iz nie czytalem ksiazki. Widzialem wczesniej tylko trailery, z ktorych wynikało, iz jest to film science-fiction z romansem w tle... i poszedlem do kina... Okazalo sie zupelnie odwrotnie... ten obraz to dramat-romantyczny osadzony w przyszłości, nie tak do konca roznej od terazniejszosci, ale z kosmitami, stad science-fiction. Jak dla mnie produkcja sie dluzyla i nie wciagala, troche zbyt dlugi byl ten film. Poczułem się troszkę oszukany i nie za bardzo przypadł mi obraz do gustu.... moze gdybym szedl na film do kina z innym nastawieniem byloby lepiej, ale niestety... wyszlo jak wyszlo 5/10