Nie podobał mi się ten film. Książka przewspaniała, ale film... Ugh. Za wiele niedociągnięć,
błędów, pominiętych faktów, złego przedstawienia sytuacji. Np. Błądzenie Melanie i Wandy po
pustyni. Nie dość że takie krótkie, to jeszcze dała radę z mini-mini buteleczką. Tia, zabawne.
Nie podobała mi się również gra Saoirse, która jest fatalna... Jake też nie był najlepszy.
Uratować mógł ten film Ian Somerhalder, ale reżyser widać nie docenił Ian'a i popełnił błąd.
Ale inną kwestią jest to że jednak najlepiej w role Ian'a i Kyle wcielili by się bliźniacy. Dlaczego?
Bowiem tak właśnie było w książce.
Dlaczego dałam tak wysoką ocenę? Ponieważ jednak trudno było zrealizować film, który
odbywał się na pustyni.