Bardzo ciekawy film, trzymający w napięciu. Pozwalający się wzruszyć i w ogóle zaje*isty :) Moja ocena to 10/10 ,rzadko się zdarza żebym dawał taką ocenę ale temu się należy!
a ja sądzę, że zupełnie skaszanili role. Aktorzy w większości nie pasują do postaci - nie chodzi nawet o wygląd, ale i charakter - nie mówcie, że Ronan była godną Melani.;D ale było kilka majstersztyków.xD np. lustra. Strasznie mi się spodobało, że da się je schowac, bo w książce chyba nie było takiego elementu.;) ale nie wiem, dawno temu czytałam.
Ja już też nie rozumiem, dlaczego wszyscy się czepiają do tych aktorów. Ja też jak czytałam książkę miałam inne wyobrażenia postaci, że zagrają je inni aktorzy, a tu psikus, ale nie narzekam bo cholernie mi się Ci aktorzy podobali oprócz Emily która na koniec zagrała Wandę, ta to do tej ekipy totalnie nie pasowała, ale najbardziej jestem zadowolona z roli Łowczyni - GENIALNA.
Ja też tego nie rozumiem. Moim zdaniem Ronan zagrała bardzo dobrze. Trzeba rozróżnić też to, że wyglądała jak Mel, a grała dobrą i delikatną Wandę. Tylko we wspomnieniach i na końcu była Mel i wg mnie wyszło jej dobrze :)